„Sama nadzieja nie wystarczy”- wywiad z Aleksandrą J. Starostecką
Poezja utrzymana w klimacie spokoju i ciszy, w której zwykłe pragnienia są dobitne, choć nieoczywiste i niewypowiadane w sposób jednoznaczny. W milczeniu tworzy się obraz, gdzie od razu ustawiają się proste zdania, obraz pełen realnych i aktualnych sytuacji, domagających się w wierszu konfrontacji.
To zwłaszcza przekaz ukazujący człowieka, jego postrzeganie świata i towarzyszące mu odczucia w różnych jego sferach życia, z podległym mu czasem. Czas jest tutaj „kruchy” i „pełen rozterek”. Ważne w tej poezji staje się bycie „tu” i „teraz” poprzez wyznanie – „jestem”.
? Janina Barbara Sokołowska
Interpretowany w wierszach świat, to „pogubione dziś”, „nieprzemyślane jutro”. Ale też cała gama uczuć. Naturalne piękno przyrody, w sposób niezwykle ciekawy, przenika się z miłością, przyciągają się pewne głosy i obrazy.
Janina Barbara Sokołowska –
Interpretowany w wierszach świat, to „pogubione dziś”, „nieprzemyślane jutro”. Ale też cała gama uczuć. Naturalne piękno przyrody, w sposób niezwykle ciekawy, przenika się z miłością, przyciągają się pewne głosy i obrazy.
_extremely_books_ –
Dzisiaj przedstawię Wam tomik, w którym otrzymujemy zestaw interesujących, godnych uwagi wierszy. Jest to poezja umieszczona w klimacie spokoju i ciszy. Poezja osoby, której proste pragnienia są wyraziste, choć nieoczywiste i niewypowiadane jednoznacznie. W ciszy tworzy się obraz, gdzie od razu ustawiają się proste zdania, obraz pełen realnych i aktualnych sytuacji, domagających się w wierszu konfrontacji. To zwłaszcza przekaz ukazujący człowieka, jego postrzeganie świata i towarzyszące mu odczucia w różnych jego sferach życia, z podległym mu czasem. Czas jest tutaj „kruchy” i „pełen rozterek”. Ważne w tej poezji staje się bycie „tu” i „teraz” poprzez wyznanie – „jestem”. Interpretowany w wierszach świat, to „pogubione dziś”, „nieprzemyślane jutro”. Ale też cała gama uczuć. Naturalne piękno przyrody, w sposób niezwykle ciekawy, przenika się z miłością, przyciągają się pewne głosy i obrazy. W tych wierszach poczułam siebie, swoje uczucia i pragnienia. Sięgają w głąb naszych dusz. Bardzo spodobały mi się wszystkie i nie wiem, które są najlepsze. Cieszę się, że dostałam możliwość przeczytania ich i oderwania od rzeczywistości. Dają nam dużo przemyśleń związanych z życiem, czy samopoczuciem. Po przeczytaniu jednego wiersza musiałam się zatrzymać, aby pomyśleć i odszukać to o czym zostało napisane w moim życiu. Bardzo podoba mi się okładka oraz strony tej lektury. Całość uważam za świetne. Będę często wracać do nich i wspominać. Ocena 10/10.
recenzja pochodzi ze strony https://www.instagram.com/p/CFke4x_BGpe/
dajprzeczytac.blogspot –
„Trudno rozmawia się z milczeniem” to poezja pełna empatii i czułości. Aleksandra J. Starostecka doskonale rozumie swój podmiot, zapewne przekazała mu wiele swoich myśli oraz uczuć. I choć „ja” liryczne dręczy smutek, poczucie nicości, zagubienie to jednak nie poddaje się tym stanom, szuka pocieszenia w pisaniu (choć to raczej poezja przychodzi do niej), w cudzie przyrody i dobrych wspomnieniach. Wszystkie wiersze to w zasadzie miniatury, ale poziom emocjonalności wykracza daleko poza ramy tej krótkiej formy.
https://dajprzeczytac.blogspot.com/2020/10/trudno-rozmawia-sie-z-milczeniem.html
Iwona Trojan –
Tomik „Trudno rozmawia się z milczeniem” to niebanalna poetycka zaduma nad współczesnym światem kogoś, kto doskonale wie, że „jutro jutrem będzie, nie może być dzisiaj”. Z utworów pani Aleksandry wyziera wrażliwość, nastrojowość oraz słodko-gorzki koloryt życia. Podmiot liryczny zachwyca się otaczającą go przyrodą, delektuje się „nieuchwytną błogością nieskończoności”, czyli miłością, ma jednak także świadomość tego, że „czas zawsze pozostanie niedomówieniem”, a gdy człowiek otworzy oczy: „groźne kroczy zło”. Piękno natury i szczere uczucia pomagają na szczęście radzić sobie z „lawiną”, „fatum”, ze „smutkiem”. Ważne jest bowiem to, że „uśmiechają się tatrzańskie granie, trawa tańczy z fioletowym dzwonkiem, ze świerszczem dyskutują pszczoły”. Człowiek ma jednak swoje ograniczenia: „ubezwłasnowolniona jestem sercem co nie myśli mądrze, duszą rozumną, ale pełną skarg”. Mimo to może jednak starać się podążać za tym, co podpowiada mu serce i próbować „nie rozśmieszyć Boga”.
„Trudno rozmawia się z milczeniem” to zbiór ciekawych, subtelnych, obrazowych i przystępnych w odbiorze wierszy, które zachęcają do tego, by wsłuchiwać się w to, co w nas i wokół nas, by lepiej rozumieć siebie. Nieodzowna jest do tego cisza, z którą, co prawda „trudno się rozmawia”, ale co odważniejszy czytelnik może podjąć się tej próby, ponieważ, jak przypomina autorka w jednym ze swoich utworów, obecna jest w milczeniu „tajemnica światła”.
cała recenzja na stronie: http://dlalejdis.pl/artykuly/trudno-rozmawia-sie-z-milczeniem-recenzja