Książka dostępna tylko w wersji e-book.
Niewinne, ale jednak złośliwe żarty trzech psotnych braci kończą się karą od rodziców. Rodzinny wyjazd na weekend w Beskid Niski do drewnianej chaty z dala od cywilizacji, Internetu i telewizji. Rozpacz chłopców?! Nic bardziej mylnego. Oni nawet nałożoną karę potrafią zamienić w przygodę życia, a przypadkowe odkrycie mapy Beskidników prowadzi ich w nieznane. Piorun, Lampek i Grządek zostają poddani pewnej próbie. Zagadki, pułapki i sztuczki, które zmuszeni są przezwyciężyć stanowią intrygę czarodzieja Pietro, który uczy ich poskromić nowo poznane umiejętności będące darem, a także ich dziedzictwem. Chłopcy gotowi są wyruszyć w niebezpieczną podróż przez nieznane krainy w poszukiwaniu magicznych artefaktów potrzebnych do obrony przed złowrogimi cieniami spoza tego świata.
Przyjaźń, miłość i wrodzona wielkoduszność bohaterów pokazuje, jakie walory posiada każdy młody człowiek. To niezwykła powieść fantastyczna, która edukuje, wyzwala emocje oraz wprowadza w tajniki zwycięstwa w walce dobra ze złem.
coś na półce –
Przygoda „za karę”.
Trzech chłopców. Niezbyt dobre sprawowanie się. Kara obliczona na przemyślenie przez nich swojego zachowania, przypadkowo znaleziona mapa, czarodziej, magiczna podróż w poszukiwaniu artefaktów… Brzmi nieźle, prawda? Prawda 🙂 W sam raz na niezapomnianą, wakacyjną przygodę – i to w towarzystwie dobrej książki.
Piorun, Lampek i Grządek do aniołków nie należą. Nie robią może na co dzień niczego, co byłoby jakieś szczególnie złe – ot, próbują zająć czymś czas. Może trochę przy okazji pokazać innym, że to oni tu rządzą. Być może są przy tym trochę złośliwi… Ok – czasami nawet wredni. W związku z tymi okolicznościami i po kilku nieprzyjemnych sytuacjach podjęto decyzję o tym, aby z przyczyn wychowawczych zmienić delikwentom otoczenie.
Chłopaki trafiają w efekcie do drewnianej chatki w Beskidzie Niskim, która praktycznie odcięta jest od cywilizacji – a już na pewno od telewizji i od Internetu. Trudno się nie uśmiechnąć pod nosem czytając o tym, jak całej trójce rzedną miny wraz z ubywaniem na wyświetlaczach ich urządzeń kresek zasięgu sieci 🙂
Co będzie dalej? Na początek – pustka. Czas wypełniony dotąd smartfonami i programami telewizyjnymi trzeba czymś wypełnić. Zabić czymś pojawiającą się nudę. I to się chłopakom udaje, ale chyba nie do końca tak, jak to sobie wyobrażali. Znajdą oni bowiem przypadkiem pewną mapę, a znalezisko to będzie początkiem dziwnych wypadków i początkiem wielkiej przygody, której chłopcy z całą pewnością się nie spodziewali.
Jaka będzie ta przygoda? Magiczna! A także pełna tajemnic, zagadek, różnego rodzaju sztuczek, a także wyzwań i prób, którym podda chłopców pewien czarodziej. Cała trójka odkryje w sobie moce i umiejętności, których istnienia nawet nie podejrzewali. Są one ich darem, a zarazem… dziedzictwem. Czemu mają te umiejętności posłużyć? Wielu rzeczom, jednak najważniejsza z nich to misja odnalezienia magicznych artefaktów, które mają służyć do obrony przed cieniem spoza tego świata.
„Piorun” to lekka, przyjemna lektura, która nie jest jednak pozbawiona cennych lekcji dotyczących przyjaźni, miłości, dobra oraz tego, że w każdym młodym człowieku tkwi coś wartościowego. Porywającą przygodę dostajemy tutaj poniekąd w gratisie i mamy okazję bardzo fajnie spędzić przy niej czas. A o to właśnie chodzi w książkach.
https://cosnapolce.blogspot.com/2021/07/piorun-miosz-koscielny.html
Mirosława Dudko – Oaza recenzji –
Napisać dobrą powieść dla dzieci to ogromne wyzwanie, gdyż na rynku wydawniczym mamy dużą różnorodność książek. Jednak dla najmłodszych wciąż wydaje mu się jest ich za mało. Wymyślić coś oryginalnego jest sztuką. Myślę, że doskonale poradził sobie z tym autor książki „Piorun”, która ukazała się tylko w wersji elektronicznej. I to chyba jedyna jej wada.
Piorun, Grządek i Lampek to trzej bracia, którzy wciąż mają jakieś zwariowane pomysły. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że są oni skrzatami. Nie żyją jednak w leśnej głuszy, lecz we współczesnym domu z wszelkimi wygodami i znanymi nam cywilizacyjnymi wynalazkami.
Pewnego dnia bracia trochę narozrabiali, a w związku z tym rodzice postanawiają za karę zabrać ich w miejsce odcięte od wszelkich udogodnień. Ich reakcja jest do przewidzenia, którą można zobaczyć u wielu młodych ludzi w takich okolicznościach.
Piorun, myszkując w garażu ojca, znajduje w jego samochodzie mapę Beskidników z zaznaczonym krzyżykiem miejscem, co od razu skojarzyło się skrzatom z ukrytym skarbem
Gdy docierają do chatki na skraju lasu, w nocy w tajemnicy przed rodzicami wymykają się, by znaleźć tajemnicze miejsce. To dopiero początek ich przygody na bezdrożach Beskidu Niskiego, gdzie będą musieli stawić czoła nie jednemu zagrożeniu.
„Piorun” to opowieść z gatunku fantasy przeznaczona dla czytelników w każdym wieku ale napisana z myślą o młodych pasjonatach książek. To wciągająca historia pełna niezwykłych przygód wymagających od braci współpracy b odwagi, kreatywności i lojalności. W trakcie tej wyprawy odkryją w sobie magiczne moce i cel, który był od dawna im przeznaczony. To lekka i ciekawie napisana bajkowa opowieść przekazująca cenne lekcje i wartości, o których warto pamiętać.
https://www.instagram.com/p/CRrY_SehjqR/
opetanaprzezslowa –
Książka idealna dla młodzieży. Ja takie książki lubię, więc przyjemnie spędziłam czas podczas czytania. To co cechuje tę historię to świetne poczucie humoru. Naprawdę śmiałam się momentami do łez. Jestem zaskoczona ,że ta książka aż tak mi się spodobała. Głowni bohaterowie – Piorun,Lampek i Grządek to postacie nieokreślone pod względem wyglądu. Nie wiemy jak wyglądają. Ich jestestwo to przede wszystkim charakter i jest to fajny zabieg bo czytelnik skupia się przede wszystkim na przygodach chłopców . Pierwszy raz spotkałam się z czymś takim,to pominięcie wyglądu było tak mocno oczywiste a jednocześnie doskonale przeprowadzone. Książka nie zawiera też zbędnych,nic nie wnoszących opisów.
Polecam książkę nie tylko młodszym czytelnikom ale i starszym . Lekka ,przyjemna lektura dostarczająca mnóstwa śmiechu.
https://www.instagram.com/p/CW8VuJntcjl/