Jak przebiega codzienność w zamkniętym oddziale psychiatrycznym?
Jak wygląda świat osoby z zaburzeniem borderline?
Na czym polega niespójność „ja” ludzi z osobowością borderline?
Lęk przed odrzuceniem i porzuceniem oraz rozczarowaniem, nieumiejętność budowania stabilnych relacji z innymi ludźmi. Autodestrukcja. Autentyczny dziennik opisujący pobyt w szpitalu psychiatrycznym. Emocjonalny rollercoaster, smutna szpitalna rzeczywistość, niewielkie radości, morze rozpaczy.
Młody bóg z pętlą na szyi. Psychiatryk rozpoczyna cykl autobiograficznych książek o borderline – zaburzeniach osobowości z pogranicza Anki Mrówczyńskiej. To poruszająca i szokująca opowieść o kobiecie z pogranicznym zaburzeniem osobowości.
Trudności w kontrolowaniu emocji i zachowań, impulsywność, zmienność nastrojów, lęk przed odrzuceniem i trudności w relacjach interpersonalnych, depresja, nadużywanie alkoholu, autodestrukcja i próby samobójcze skłaniają ją do szukania profesjonalnej pomocy. Rozpoczyna terapię na Oddziale Dziennym Leczenia Nerwic. Stamtąd zostaje przeniesiona na oddział zamknięty szpitala psychiatrycznego, gdzie przez większość czasu zajmuje się spisywaniem swojego życia wewnętrznego. Dzięki dobitnej szczerości możemy przekonać się, jak funkcjonuje osoba z zaburzeniem osobowości. W dziewczynie walczą ze sobą chęć życia oraz pragnienie śmierci.
Lektura przenosi nas do świata wewnętrznego narratorki. Poznajemy jej myśli, obawy, rozterki. Dzięki licznym analizom spoglądamy na świat jej oczami. Ta lektura obudzi w czytelniku emocje, jakie kłębią się w osobie desperacko walczącej o swoje życie – ze sobą samym. Poznaj alternatywy jakie podejmuje ktoś, kto odczuwa silną potrzebę autodestrukcji, choć tak bardzo kocha życie.
Tu nie ma miejsca na fikcję literacką – wszystko dzieje się naprawdę, a Ty, jako czytelnik, możesz mieć wgląd do duszy osoby zmagającej się z borderline.
? Katarzyna Szaulińska – Kolejką górską na kozetkę. „Charaktery” 8/2016
„Jak wygląda zamknięty oddział psychiatryczny? Jak by to było wejść na chwilę w skórę osoby z zaburzeniem borderline?
Anka Mrówczyńska odpowiada na obydwa pytania. Bez fikcji i wstydu. Jej książka to pamiętnik ze szpitala psychiatrycznego. Dzień po dniu, tydzień po tygodniu. Emocjonalny rollercoaster, smutna szpitalna rutyna, małe radości, ocean rozpaczy. Lęk przed porzuceniem. Autodestrukcja.
Czy to przyjemna lektura? Niekoniecznie. A mimo to trudno się od niej oderwać. Autorka swoją autentycznością hipnotyzuje (…)”
? Psychologiazycia.com
Książka ta jest do bólu szczera, a sama autorka nazywa ja psychiczną wiwisekcją.
„Książka ta stanowi praktyczny przewodnik dla rodzin, terapeutów oraz lekarzy. Dzięki niej możemy się dowiedzieć, jak wygląda życie z osobą cierpiącą na zaburzenia osobowości typu borderline i w jaki sposób ona sama odbiera to życie. Autorka w swych wypowiedziach wykazuje się niezwykłą szczerością i pełnią zaufania do czytelnika – jednocześnie daje szansę na poznanie owej choroby, od tego, co dzieje u samej osoby chorującej, a tym, co dzieje się na zewnątrz. Szczerość i prawdziwość wynika z faktu, że zarazem autorka i osoba chorująca, to jedna i ta sama osoba. ”
Książka polecana i rekomendowana, w szczególności studentom psychiatrii, psychologii i psychoterapii oraz początkującym klinicystom i lekarzom, przez magazyny „Charaktery”, „Kwartalnik Psychiatra”, „Psychiatria i Psychoterapia”.
Patronat medialny nad książką objęli: Portal dlaLejdis, Psychology of Life, Psycholog pisze, Uważniej.pl, Kulturalne rozmowy, Gazeta Śledcza – Sprawy kryminalne i bezpieczeństwa, Notatkiterapeutyczne.pl
Honorowy patronat: Polskie Towarzystwo Terapii Dialektyczno Behawioralnej
Recenzje i opinie
http://rzeczokulturze.blogspot.com/2016/03/bogini-szalenstwa.html
http://neuroskoki.pl/recenzja-mlody-bog-z-petla-na-szyi-psychiatryk
http://psycholog-pisze.pl/mlody-bog-z-petla-na-szyi
http://www.dwubiegunowa.net.pl/2016/01/11/mlody-bog-z-petla-na-szyi-poradnik
https://psycholog-pisze.pl/mlody-bog-z-petla-na-szyi/
http://dlalejdis.pl/artykuly/mlody_bog_z_petla_na_szyi_psychiatryk_recenzja
https://psychopraca.net/artykuly/recenzja-ksiazki-mlody-bog-z-petla-na-szyi.-psychiatryk
https://uwazniej.pl/mlody-bog-z-petla-na-szyi-psychiatryk-moj-pierwszy-patronat/
https://www.zpiorem.pl/2019/07/mody-bog-z-petla-na-szyi-psychiatryk.html
https://www.instagram.com/p/B0EfkxcIYMh/
https://czytamduszkiem.blogspot.com/2019/07/anka-mrowczynska-mody-bog-z-petla-na.html
https://psychologiazycia.com/mlody-bog-petla-szyi-czyli-czesciowa-relacja-psychiatryka/
https://cosnapolce.blogspot.com/2019/08/mody-bog-z-petla-na-szyi-psychiatryk.html
https://psychologiazycia.com/mlody-bog-petla-szyi-czyli-czesciowa-relacja-psychiatryka/
https://sztukater.pl/ksiazki/item/28737-mlody-bog-z-petla-na-szyi-psychiatryk.html
wywiad http://gazetasledcza.pl/2019/09/mlody-bog-z-petla-na-szyi
wywiad
http://www.kulturalnerozmowy.pl/2019/10/anka-mrowczynska-powierzchownie-jestem.html
https://notatkiterapeutyczne.pl/osobowosc-z-pogranicza-mlody-bog-z-petla-na-szyi-fb1a1ef9c57b
Monika Kotlarek –
Nie potrafię powiedzieć, czy książka Wam się spodoba. Uważam, że nie można jej postrzegać kategoriami FAJNA-NIEFAJNA. Jedno jest pewne – nie pozostawi Was obojętnymi. Wsiądziecie w rollercoaster emocjonalny, w którym zepsuły się wszelkie zabezpieczenia, a Anka wrzuci piąty bieg. To książka bez znieczulenia. Bez hamulców. To książka, która pokaże Wam od środka, jak wygląda terapia grupowa, indywidualna i szpital psychiatryczny. To książka, która w każdym z nas może obudzić potwory, które każdej nocy chcemy upchnąć głęboko w szafie. To książka opowiadająca historię walki o siebie, w której stawką jest nie tylko zdrowie i dobre samopoczucie. Stawką jest życie.
https://psycholog-pisze.pl/mlody-bog-z-petla-na-szyi/
Joanna Puternicka –
Jak wygląda pobyt w szpitalu psychiatrycznym? Czym charakteryzuje się zaburzenie borderline i jak je oswoić? Do czego może doprowadzić autoagresja, używki i próby samobójcze?
„Młody bóg z pętlą na szyi. Psychiatryk” to pierwsza część autobiograficznego cyklu Anki Mrówczyńskiej, opowiadającego o jej zmaganiach z zaburzeniem borderline. Książka jest dziennikiem spisanym podczas pobytu autorki w zamkniętym szpitalu psychiatrycznym. Wstrząsająca i do bólu prawdziwa relacja przepełniona jest smutną szpitalną codziennością, zmaganiami Anki z samą sobą oraz mnóstwem małych kroków na drodze do normalności.
Powieść zaczyna się w momencie, gdy po tygodniach nadużywania alkoholu, cięcia się i myśli samobójczych autorka decyduje się prosić o pomoc. Dzwoni do Centrum Interwencji Kryzysowej, gdzie umawia się na wizytę u psycholog. Rozmowy z nią dodają Ance otuchy i odwagi, by wytrzymać do terminu spotkania z psychiatrą. Tam z kolei otrzymuje skierowanie na Oddział Dzienny Leczenia Nerwic, na terapię grupową, która ma pomóc kobiecie otworzyć się przed innymi i zacząć mówić o swoich emocjach. To jednak okazuje się zbyt mało. Bohaterka zostaje przeniesiona do zamkniętego ośrodka psychiatrycznego, gdzie przez kolejne 39 dni poddaje się leczeniu epizodu depresji i osobowości borderline.
Zaburzenie bordeline, czyli osobowość z pogranicza, cechuje się częstymi wahaniami nastroju, myśleniem czarno-białym, niestabilnością w emocjach i relacjach z innymi oraz lękiem przed byciem odrzuconym. Do tego pociąga za sobą zachowania autodestrukcyjne, uczucie pustki i braku celu w życiu. Te cechy i zachowania charakteryzują bohaterkę – narratorkę powieści. Anka Mrówczyńska wnikliwie i bez wstydu pisze o kłębiących się w niej myślach i emocjach, które wywołują. Dzień po dniu śledzimy jej zmagania na oddziale oraz reakcje na sytuacje, które ją spotykają. Nieopisanym wsparciem dla kobiety jest jej narzeczony, którego pieszczotliwie nazywa Mrówkiem. Codziennie odwiedza ją w szpitalu, robi zakupy, rozmawia, pisze SMS-y i stara się przemówić do rozsądku, gdy kontrolę przejmuje autodestrukcyjna część osobowości Anki. Ponadto pracownicy szpitala – pani psycholog, pani ordynator, doktor Cz., pielęgniarki, salowa – zapewniają pomoc i podnoszą na duchu w trudnych chwilach.
„Młody bóg z pętlą na szyi. Psychiatryk” to niełatwa i z pewnością mało przyjemna lektura, ale bardzo cenna. Anka Mrówczyńska zabiera czytelnika w emocjonalną podróż po świecie wewnętrznym osoby z borderline, zanurza w myśli, obawy i rozterki, które towarzyszą jej na co dzień i pomaga zrozumieć kierujące nią schematy. Debiutancka powieść zyskała uznanie wśród magazynów „Charaktery”, „Kwartalnik Psychiatra”, „Psychiatria i Psychoterapia”. Polecana jest w szczególności studentom psychiatrii, psychologii i psychoterapii oraz początkującym lekarzom, ale też osobom zmagającym się z borderline oraz ich bliskim.
Po raz drugi miałam przyjemność zapoznać się z twórczością Anki Mrówczyńskiej. Rozpoczęciem była lektura powieści „Borderline: Autoterapia, czyli o sprawach poważnych z solidną dawką autoironii”, gdzie autorka ujęła mnie swoją szczerością i humorem. Choć „Młody bóg z pętlą na szyi. Psychiatryk” zamiast uśmiechu wywołuje niepokój i przygnębienie, lektura bardzo mnie wciągnęła, skłoniła do refleksji i dodała otuchy w walce o życie. Polecam każdemu.
http://dlalejdis.pl/artykuly/mlody_bog_z_petla_na_szyi_psychiatryk_recenzja
psychologiazycia.com –
Podroż w nieznane, by poznać to co mało poznane
https://psychologiazycia.com/mlody-bog-petla-szyi-psychiatryk-czyli-podroz-nieznane-by-poznac-malo-poznane/
Psychopraca.net – Autorka recenzji: mgr Ewa Kaczorowska, psycholog –
Książka pozwala spojrzeć na proces terapeutyczny od strony pacjenta: z pierwszej ręki, bez ogródek i w relacji „na żywo”, ponieważ pisana jest w formie dziennika. Towarzyszymy autorce m.in. w jej rozmowach ze specjalistami oraz podczas jej pobytu w szpitalu psychiatrycznym. Niestety, wielokrotnie opis jej doświadczeń ukazuje smutny obraz systemu pomocy udzielanej osobom z zaburzeniami psychicznymi czy myślami samobójczymi, a także nie zawsze profesjonalne (mówiąc delikatnie) podejście specjalistów. Warto już na początku swojej drogi zawodowej spojrzeć z boku na wszystkie te błędy i absurdy, co być może choć trochę zwiększy prawdopodobieństwo, że sami ich nie powtórzymy.
W książce „Młody bóg(…)” otrzymujemy niejako podwójną relację – z jednej strony czytamy faktyczny dialog autorki z jej rozmówcą, a z drugiej – zapis jej myśli, w których komentuje wszystko na bieżąco. Myśli te są o tyle istotne, że często zupełnie zmieniają postrzeganie danej sytuacji – gdybyśmy obserwowali ją tylko z zewnątrz, moglibyśmy wyciągnąć diametralnie inne wnioski. Na tym zresztą zbudowana jest cała książka – na szczegółowym opisie myśli, emocji, obaw i nadziei Anki Mrówczyńskiej. I to czyni tę lekturę wyjątkowo wartościową – szczególnie dla studentów psychologii i psychologów (i innych specjalistów pracujących w centrach interwencji kryzysowej czy szpitalach psychiatrycznych), ale także np. dla osób, których bliscy zmagają się na co dzień z podobnymi problemami.
https://psychopraca.net/artykuly/recenzja-ksiazki-mlody-bog-z-petla-na-szyi.-psychiatryk
Autorka recenzji: mgr Ewa Kaczorowska, psycholog
Kamila Anna Paszelke – uwazniej.pl –
Cieszę się bardzo, że pierwsza książka, której zdecydowałam się patronować podejmuje jednocześnie tak ważny i trudny temat, jakim jest pograniczne zaburzenie osobowości. Uważam, że ogromnym atutem książki jest to, że jest to książka autobiograficzna, ponieważ dzięki temu nie ma tu miejsca na fikcję. To dzięki temu jest tak autentyczna. Autorka dzięki swojej szczerości i na podstawie swoich własnych doświadczeń stworzyła praktyczne źródło wiedzy odnośnie borderline. A tym samym: procedury leczenia, pobytu w szpitalu psychiatrycznym, jak i tej ciągłej, wewnętrznej walki z samą sobą.
To bardzo trudna książka. Z jednej strony wstrząsająca i wzbudzająca emocje. Tym samym ukazująca codzienność osoby znajdującej się w szpitalu psychiatrycznym i wewnętrzną walkę pomiędzy chęcią życia, a wewnętrznym przymusem niszczenia siebie. A z drugiej strony, jest rzetelnym studium pogranicznego zaburzenia osobowości, jakim jest borderline.
Młody bóg z pętlą na szyi. Psychiatryk. jest książką rekomendowaną dla studentów psychologii, psychiatrii, początkujących klinicystów i lekarzy. Jednak uważam, że jako społeczeństwo każdy powinien ją znać, aby wiedzieć czego doświadcza osoba z borderline. Dzięki temu można dowiedzieć się, jak wygląda codzienna, wewnętrzna walka takiej osoby. Z czym musi się zmagać. Jakie ma problemy. Jak postrzega siebie, swoje otoczenie i relacje z innymi. Jak często pojawiają się autodestrukcyjne zachowania i myśli związane z potrzebą karania.
Kamila Anna Paszelke
https://uwazniej.pl/mlody-bog-z-petla-na-szyi-psychiatryk-moj-pierwszy-patronat/
zpiorem.pl –
To, co rzuca się w oczy podczas lektury, to ogromne zagęszczenie parafrazowania wypowiedzi autorki przez pielęgniarki oraz lekarki pracujące na oddziale. W pewnym momencie zacząłem zastanawiać się, czy to te dialogi są takie drętwe i schematyczne, czy po prostu pracownicy szpitali psychiatrycznych bardzo mocno korzystają z technik aktywnego słuchania, takich jak właśnie parafrazowanie. Zwłaszcza, że widać było też inne, charakterystyczne dla osób zaznajomionych ze sposobami komunikacji zabiegi (jednak nieco mniej inwazyjne dla czytelnika). Biorąc pod uwagę fakt, że mówimy cały czas o wykwalifikowanym personelu szpitala psychiatrycznego oraz o autorce, która starała się wiernie odwzorować swoje przeżycia, to osobiście obstawiałbym techniki aktywnego słuchania. Szkoda tylko, że to, co w rozmowie werbalnej brzmi świetnie, na piśmie jest nieco denerwujące.
Tak czy owak „Młody bóg z pętlą na szyi. Psychiatryk” to książka, którą zdecydowanie można polecić. Reklamowana jest jako idealna pozycja dla studentów psychiatrii, psychologii, jak również lekarzy i klinicystów, ale nie oznacza to, że nie jest do przetrawienia dla przeciętnego człowieka – wręcz przeciwnie! Wcale się nie dziwię tym poleceniom, bo Anka Mrówczyńska naprawdę ujęła swoje przeżycia w bardzo zgrabne opakowanie. Dla mnie, jako totalnego laika, który nie miał nigdy styczności z nikim z zaburzeniami osobowości (a w każdym razie nie mam o tym pojęcia, nawet jeśli miałem), ta książka to ogromna wartość. Pokazuje co się może dziać w środku takiej osoby i jak bardzo irracjonalne i jednocześnie niemożliwe do pokonania tornada emocji potrafią się utworzyć. Być może kiedyś w życiu ta wiedza się przyda, bo to ta wiedza, którą warto przyswoić.
https://www.zpiorem.pl/2019/07/mody-bog-z-petla-na-szyi-psychiatryk.html
Katarzyna Chmiel z Czytam duszkiem –
Wewnętrzny świat Mrówczyńskiej szarpie i drapie, jest szorstki i ostry w dotyku, kanciasty w formie, odpychający i raniący innych, a wreszcie niszczycielski dla niej samej. Na okładce książki czytamy, że jest ona polecana, w szczególności studentom psychiatrii, psychologii i psychoterapii oraz początkującym klinicystom i lekarzom. Uważam, że „Młodego Boga z pętlą na szyi” można polecić każdemu, kto chciałby poszerzyć swój sposób postrzegania. Odmienność często rodzi niezrozumienie, wykluczenie czy agresję ze strony otoczenia, a Mrówczyńska pozwala nam oswoić się z innością, otworzyć na nietypową wrażliwość. Tego świata nie da się zrozumieć, ale z pewnością nie zaszkodzi go poczuć.
Napisałam recenzję. Myślałam, że jestem z niej zadowolona. Teraz już nie. To zwykłe bazgrajstwo. Bazgroły i mazgajstwo. Dno. Amatorszczyzna. Nie potrafię się niczym cieszyć. Wszystko jest do bani. Znowu zrobię sobie krzywdę. Tylko to mi zostało. Po co się męczyć? Nienawidzę siebie. Już nie mam siły… Lista, lista priorytetów… Jest… Jestem mądra. Jestem wartościowa. Powtarzaj, powtarzaj to jak mantrę. Jestem mądra… Jestem… Nie wiem. Nic już znowu nie wiem…
cała recenzja – https://czytamduszkiem.blogspot.com/2019/07/anka-mrowczynska-mody-bog-z-petla-na.html
Agnieszka Zblewska – Psychology of Life –
Jej treść jest bezcenna, ponieważ doskonale wprowadza czytelnika w nieznany świat osób dotkniętych zaburzeniami osobowości typu borderline. A ten świat to prawdziwy horror. (…) Książki nie należy traktować jako typowej autobiografii. Stanowi ona pewnego rodzaju bardzo specyficzną podróż przez życie wewnętrzne i zewnętrzne samej autorki, która skupia się nie tylko na wydarzeniach ze swojego życia. Ale idealnie przedstawia to, co dzieje się w jej środku, jakich emocji doświadcza i w jaki sposób próbuje radzić sobie z chwiejnością. (…) Książki Anki Mrówczyńskiej poleciłabym każdemu, choć warto wiedzieć, że proponowane publikacje nie są lekarstwem na zaburzenie. One dają wiedzę, której wielu z nas brakuje, wpływają na świadomość i poszerzają proces akceptacji. (…) Te książki dają wiedzę, która sprzyja innemu spojrzeniu na świat. Zachęcam do lektury każdego, kto jest gotów by przenieść się w świat ścian oddziału psychiatrycznego, jak również poznać i poczuć emocje, które zmieniają się w każdej sekundzie.
cała recenzja na stronie https://psychologiazycia.com/mlody-bog-petla-szyi-czyli-czesciowa-relacja-psychiatryka/
Monika Urban –
Zanim wspomnę o twórczości dorosłej Anki Mrówczyńskiej, wynikającej przecież z jej doświadczeń już jako nastolatki, garść suchych faktów, które są nie mniej wstrząsające od prawdziwych przeżyć autorki.
Każdego dnia dwoje nastolatków próbuje odebrać sobie życie. Specjaliści szacują, że na jedno samobójstwo dokonane, przypada ok. 100 prób samobójczych. O niektórych nie wiedzą nawet rodzice. Pacjenci potrafią się przyznać do nich lekarzom nawet po roku. Według danych Eurostatu pod względem liczby samobójstw na 100 tys. mieszkańców w grupie wiekowej 15–19 lat Polska zajmowała w 2015 roku czwartą pozycję wśród krajów Europy, po Litwie, Islandii i Estonii.
Łóżek na oddziałach psychiatrycznych dla młodzieży jest bardzo mało, w kolejce do przyjęcia na oddział całodobowy między marcem a kwietniem 2019 r. czekały 634 osoby – poinformowała Sieć Obywatelska Watchdog Polska. To oznacza, że nastoletni obywatel naszego kraju czeka na miejsce w szpitalu… dwa lata.
Według szacunków, w Polsce jest nieco ponad 4 tys. lekarzy psychiatrów, co daje 90 lekarzy tej specjalności na milion osób. Polska zajmuje pod tym względem przedostatnie miejsce w Europie, przed Bułgarią. Tygodnik „Polityka” poinformował niemal przed chwilą, że w warszawskim Oddziale Klinicznym Psychiatrii Wieku Rozwojowego przy ul. Żwirki i Wigury na 20 łóżek było przyjmowanych 38 chorych. Blisko 40 nastolatków z różnymi, nierzadko poważnymi zaburzeniami, na 4 dyżurujące pielęgniarki. Młodzi pacjenci śpią na kocach i materacach w świetlicy i jadalni. To samo w Instytucie Psychiatrii i Neurologii – 28 łóżek i 45 pacjentów. W lutym 2019 r. ruszyła kampania społeczna „(Nie)widzialna nastoletnia depresja”. W krótkim filmie stworzonym na potrzeby przedsięwzięcia przedstawiono historie kilku nastolatków, którzy zmagają się z depresją. Chłopaka, którego rodzice cały czas się kłócą; dziewczyny niezrozumianej przez matkę i studentki, która nie ma na nic siły i oszukuje najbliższe otoczenie, udając wieczną imprezowiczkę. Łączą ich dwie rzeczy – depresja oraz to, że nikt nie bierze ich złego samopoczucia na poważnie. W zamian za szczerość otrzymują odpowiedzi: „Ogarnij się”, „nie przesadzaj”, „nie możesz mieć depresji, przecież chodzisz na imprezy”. Niestety, takie zachowanie często popycha nastolatków w stronę samobójstwa.
I o takich odpowiedziach, które też słyszała, pisze młoda osoba, Anka Mrówczyńska. Pisze niezwykle dojrzale. Pisze tylko prawdę. Opisuje często najgłębiej skrywane swoje lęki, przeżycia, nadzieje i emocje – i pisze, jak próbowała tym lękom „zaradzić”: żyletką, tabletkami, alkoholem, próbami samobójczymi. Lecz również pragnieniem miłości i poszukiwaniem miłości.
Czy jej się udało? Nie zdradzę, chcę, żeby czytelnicy sami sięgnęli po tę lekturę, często – być może – ku przestrodze.
Jerzy A. Sobański z Katedry Psychoterapii Collegium Medicum Uniwersytetu Jagiellońskiego tak napisał o tej książce w czasopiśmie „Psychiatria i Psychoterapia”:
(…) omawiana pozycja wiarygodnie przybliża Czytelnikowi skomplikowany świat burzliwego przeżywania pacjentów cierpiących na poważne zaburzenia osobowości. Osadzona jest w polskich współczesnych realiach i języku, oraz unika zarazem klimatu zarówno laurek, jak i pomówień dotyczących konkretnych instytucji leczących i terapeutów. Dlatego wydaje się warta polecenia studentom medycyny, psychologii, pedagogiki, ochrony zdrowia, studiów podyplomowych z zakresu psychoterapii i poradnictwa, a przydatna może być również praktykującym klinicystom. Pozwala przez pewien czas, jeśli nie poczuć się jak pacjent, to co najmniej wczuć się w jego sytuację i przeżycia.
I jeszcze jedna opinia. Katarzyna Szaulińska w „Kwartalniku Psychiatra”, piśmie dla praktyków:
Zapis Mrówczyńskiej jest tak rozdzierająco dosłowny i szczery, że widać w nim potrzebę wystawienia się na ocenę, niechronienie siebie. Z drugiej strony książka jest jasnym komunikatem: chcę być widziana, słyszana i akceptowana taka jaka jestem. I to się udaje, bo autorkę-pacjentkę naprawdę da się zrozumieć i polubić.
Wstrząsająca lektura obowiązkowa!
Northman –
Na koniec małe odniesienie do innych opinii o tej książce. Wiele jest w sieci opinii – i to widać – pisanych przez osoby nie mające albo wiedzy, albo styczności z problemem będącym treścią tej pozycji. Przeglądając takie opinie mam nieodparte wrażenie, jakbym czytał entuzjastyczne relacje kogoś ze szkłem powiększającym w ręce, który przygląda się właśnie przez to szkło nowemu, interesującemu gatunkowi żuka gnojownika… Ludzie… dajcie sobie spokój z takimi recenzjami i opiniami… Zgoda, „zachwycacie” się żukiem… serio?, jest czym się „zachwycać”? I czy pomyśleliście w swym „zachwycie” jak czuje się też żuk? Co i jak on przeżywa – na co dzień? Mocno wątpię… Nie wskażę nikogo rzecz jasna palcem, ale mam nadzieję, że co poniektórzy opiniujący zerkną w tę recenzję i – może – najdzie ich chwila refleksji. Borderline, tak jak i inne zaburzenia natury psychologiczno-psychiatrycznej to w naszym pięknym kraju, jak już pisałem w innych recenzjach, wciąż temat tabu. Otoczony murem ciemnogrodu i stereotypów. Tacy autorzy jak Anka Mrówczyńska robią wyłomy w tym murze – i bardzo dobrze. Lecz ten mur pewnie jeszcze trochę, niestety, postoi (jak widać).
Teraz jeszcze coś na „koniec-koniec” 😉 … Książkę, tak jak i inne o tej tematyce, polecam w pierwszej kolejności wszystkim tym, których ten problem bezpośrednio dotyka. W drugiej kolejności – ich bliskim. Entuzjaści, studenci pewnych kierunków, osoby po prostu ciekawe tematu… Wam też tę książkę polecam… mała tylko prośba z akapitu powyżej: miejcie, na Boga, nieco refleksji w tym co i jak piszecie – i o samej książce i o osobach, do których jest ona skierowana.
https://cosnapolce.blogspot.com/2019/08/mody-bog-z-petla-na-szyi-psychiatryk.html
Gazeta Śledcza –
Dla nas wszystkich. Dla rodzin, które borykają się z problemami różnych zaburzeń psychicznych. Jest wzorem do naśladowania, wzorem do walki o samą siebie i własne szczęście. Dopóki walczy, jest zwycięzcą, a dzięki tego typu książkom pomaga też walczyć innym na bardzo trudnych frontach. Ludziom, którzy także odczuwają przymus powieszenia się, zeszmacenia, zniszczenia. Ludziom, którzy sądzą, że im się od życia nic dobrego nie należy, a przecież każdemu się należy. Podoba mi się, że młody bóg mówi pięknym językiem, przemawia do każdego bez względu na płeć i wiek. Kto by nie sięgnął po książkę i tak wejdzie w ten świat i tak narracja wejdzie w jego serducho. Nie ma powrotu, raz przeczytana Mrówczyńska pozostaje w człowieku na zawsze. Ale nie tylko ona, bo i Mrówka los jest dla czytelnika ważny. Mrówek, jeśli czytasz tę recenzję, proszę napisz coś więcej o sobie w kolejnych częściach „Psychiatryka”.
http://gazetasledcza.pl/2019/08/w-sobote-znow-sie-powiesila-mlody-bog-z-petla-na-szyi-psychiatryk-anka-mrowczynska-recenzja
To jest faktycznie inna recenzja niż się spodziewałam przed przeczytaniem książki. Jest bardziej osobista, emocjonalna, może za bardzo, nie wiem. W każdym razie, teraz sami widzicie co lektura „Psychiatryka” może zrobić z czytelnikiem. Gorąco zachęcam do sięgnięcia po „Młodego boga z pętlą na szyi”, być może sami będziecie kiedyś potrzebowali pomocy albo ktoś z waszych bliskich. Poznajcie świat do którego rzadko kto ma odwagę i chęć wpuszczać ciekawskich gapiów. Wierzę, że każdy z was znajdzie w tej historii coś dla siebie.
Gazeta Śledcza –
Dla kogo, z myślą o kim napisałaś „Młodego boga z pętlą na szyi. Psychiatryk”, kto według ciebie powinien przeczytać tę książkę?
Prawdę mówiąc, „Psychiatryk” zaczęłam pisać sama dla siebie. Na oddziale zamkniętym szpitala psychiatrycznego wylądowałam po kilku dniach terapii na Oddziale Dziennym Leczenia Nerwic. Zanim podjęłam tę terapię, korzystałam z pomocy psychologa w Centrum Interwencji Kryzysowej. Bardzo chciałam zostać przyjęta na inny oddział dzienny. Niestety, odesłano mnie do Krakowa, do szpitala im. Babińskiego, którego jeden z oddziałów słynie z leczenia osobowości chwiejnej emocjonalnie, typu borderline. Byłam bardzo rozczarowana, gdyż miałam ogromne plany co do leczenia na tamtym oddziale dziennym. Już wtedy planowałam napisanie książki „Młody bóg z pętlą na szyi”, która byłaby świadectwem mojej drogi ku leczeniu i samego leczenia. Kiedy w końcu trafiłam na oddział zamknięty, miałam ze sobą zeszyt i długopis. Zaczęłam pisać, co przychodziło mi do głowy. Początkowo była to typowa autoterapia poprzez pisanie, jednak po jakimś czasie miałam ambicję, by był to namacalny wgląd w moje życie wewnętrzne. „Psychiatryk” napisałam szczególnie z myślą o specjalistach, którzy, według mojej wiedzy, nie mieli dostępu do tego typu książki, zwłaszcza w naszym ojczystym języku i osadzonej w polskich realiach. Kto jeszcze powinien ją przeczytać? Myślę, że każdy, kto jest zainteresowany tajnikami ludzkiej psychiki.
Cała recenzja na stronie
http://gazetasledcza.pl/2019/09/mlody-bog-z-petla-na-szyi
Sylwia Cegieła – KulturalneRozmowy –
Anka Mrówczyńska to alter ego kobiety na pozór zwyczajnej, ale jednak nie-zwyczajnej. Od kilku lat zmaga się ona z zaburzeniem znanym powszechnie jako borderline, o którym właściwie wiemy tak wiele, ale właściwie nie wiemy nic. Aby móc przybliżyć społeczeństwu tę przypadłość, postanowiła napisać książkę, a w zasadzie trzy książki o zmaganiu się ze swoim zaburzeniem. Na kartach „Młody bóg z pętlą na szyi” możemy przeczytać bez lukru, jak to jest być osobą z borderline, co ona czuje oraz jak reaguje na nią otoczenie oraz lekarze. Na portalu Kulturalne Rozmowy „Mrówka”, jak mówią o niej najbliżsi, opowiada o symptomach zaburzenia, o leczeniu oraz o emocjach z nim związanych. Zapraszam w niezwykłą podróż w głąb ludzkiej psychiki.
cały wywiad dostępny na stronie – http://www.kulturalnerozmowy.pl/2019/10/anka-mrowczynska-powierzchownie-jestem.html
notatkiterapeutyczne.pl –
Książka jest mocna i poruszająca. To lektura obowiązkowa dla wszystkich, którzy chcą pracować w obszarze pomagania: psychoterapeutów, psychiatrów, psychologów zajmujących się interwencją kryzysową, pracowników socjalnych i pielęgniarek psychiatrycznych. Pozwala wczuć się w ten huragan silnych uczuć, który tak często wiąże się z borderline, i zrozumieć, jak ogromny wysiłek robią pacjenci podejmujący próby leczenia. Może być bardzo pomocna również bliskim osób cierpiących na zaburzenia z pogranicza. Mimo drobnych potknięć językowych rozdzierająco szczera opowieść wciąga i porywa… Nie będę więcej opowiadała, poczytajcie sami.
https://notatkiterapeutyczne.pl/osobowosc-z-pogranicza-mlody-bog-z-petla-na-szyi-fb1a1ef9c57b
ambiwalencja.pl –
Autorka opowiada nam o swoim życiu, rozpoczynając opowieść od myśli samobójczych i telefonu do Centrum Interwencji Kryzysowej. Opowiada nam krok po kroku o kolejnych etapach, które podejmowała, zmierzając w stronę zdrowienia. Konsultacje terapeutyczne, psychiatryczne, grupa, masa rozmów czy też w końcu tytułowy psychiatryk. I jak nie trudno się domyślić, tego psychiatryka jest tu najwięcej. Szczegółowa relacja, dzień po dniu. Przeżycia, trudności, czasem też radości. Bardzo szczegółowa, systematyczna relacja, którą teraz my możemy się delektować. W tej autobiograficznej opowieści pisarka prowadzi nas za rączkę, pokazując kolejne momenty swej życiowej podróży ku zdrowiu, ale także dokładnie tłumacząc, co z czego wynikało.
Mnóstwo decyzji, jeszcze więcej ambiwalencji pojawiającej się na każdym kroku. Multum emocji, czasem tak rozbuchanych, że trudnych do przetrzymania. Olbrzymia chwiejność, zmienne stany, chęć tłumienia ich, uciszania. Autodestrukcja. Autoagresja. Chaos. Natłok myśli. Wylewające się litery, tworzące słowa, zdania… Wszystko to ułożone w niemal 400. stronicową powieść. Bardzo osobistą. Bardzo bolesną.