Książka dostępna tylko w wersji e-book.
Potrafiąca zatrzymywać czas Iza, zawsze dostawała to czego chciała. By poprawić sobie humor wstrzymuje czas, kradnie ubrania ze sklepu, a także przestawia zastygłych w bezruchu ludzi powodując kłótnie. Gdy zostaje porzucona przez miłość swojego życia, jej niesamowite zdolności nie są w stanie tego zmienić. Na dodatek dowiaduje się, że jej matka żyje i nie tylko ma się dobrze, ale jest szczęśliwa w swojej nowej rodzinie. Iza naszpikowana emocjami porywa przyrodnią siostrę z zamiarem pozbycia się jej.
Kup w naszej księgarni z ebookami:
zielona_glowa_kt –
Wyobraź sobie, że masz taki magiczny dar – złączasz dłonie i świat zastyga. Ty w tym czasie możesz coś zrobić. Coś, czego nikt ci nie przypisze, a co może wiele zmienić w życiu innych. I twoim!
Taki dar ma Iza. Dziewczyna z bogatego domu samodzielnie wychowana przez ojca. Być może coś poszło nie tak. Zbyt dużo nadskakiwania, brak granic i spełnianie zachcianek doprowadziło do wychowania samolubnej, złośliwej i wręcz wrednej dziewczyny.
Niby chce poznać losy swojej tajemniczej matki, niby chce zaznać prawdziwej miłości, a robi wszystko, by zniechęcić do siebie otoczenie.
Gdy jej ojcu zaczyna się powodzić w życiu uczuciowym, Iza złośliwie dokucza wybrance, by zdeprymować ją w jego oczach.
Gdy poznaje świetnego chłopaka, ale niestety niezdecydowanego czy wybrać Izę czy swą byłą miłość, dziewczyna zatrzymuje świat i podle się mści na nieświadomej niczego ofierze.
Gdy w końcu odnajduje matkę i przyrodnią siostrę, znowu złość przyćmiewa jej umysł. Do tego stopnia, że gotowa jest zrobić dosłownie wszystko.
„Kwestia czasu” to książka Marty Kruczek o fantastycznej umiejętności i bardzo ludzkim, ale podłym zachowaniu w stosunku do osób, którym powodzi się w życiu lepiej niż nam. Może akurat w przypadku Izy jest to zbyt duże przegięcie, ale jakże często mamy do czynienia z ludźmi zawistnymi, złośliwymi i po prostu antypatycznymi. Tak, tej bohaterki nie da się polubić. Nieważne ile by się starać, będzie odpychająca. Dlatego dziwi, że miała przyjaciółki (choć nimi rządziła i też im dokuczała), chłopaka i kochającego, zawsze wybaczającego ojca.
Finał daje satysfakcję. Hmm, czyżbym sama też zaczęła odkrywać w sobie pokłady złośliwości?
Lekka lektura w sam raz na końcówkę lata 🌞. Cieszycie się, że coraz bliżej jesień?