Zakochany mężczyzna. Kobiety, które nie spełniają oczekiwań. Zazdrość i podejrzliwość… Jaki finał przybiorą miłosne perypetie Jerzego Kotarskiego?
Jerzy szaleńczo zakochuje się w pełnej uroku Natali. Kobieta nieco skryta, niechętnie opowiada o sobie. W klimacie niejasności, w mężczyźnie rodzi się zazdrość o młodszą kobietę.
Targany sprzecznymi uczuciami, rozstaje się z przyjaciółką, by za moment ubolewać, iż więcej się z nią nie spotka. Byłby to dramat współczesnego Otella, gdyby nie totalnie inny finał, w którym para definitywnie się rozstaje.
Kolejny związek Jerzego – tym razem zakochuje się w młodszej o kilkanaście lat Gabrieli – znów pojawia się zazdrość. Tym razem uważa, że kobieta związała się z nim głównie dla pieniędzy.
„Nie mam pewności, czy ich nie krzywdziłem takimi posądzeniami” – pisze w podsumowaniu Jerzy, dodając, że „dały mi sporo chwil, w których czułem się spełniony i – nie waham się użyć tego słowa – szczęśliwy.”
Dramatyczna opowieść o przejściach dwojga ludzi, których niespodziewanie połączył los. Mając za sobą bagaż doświadczeń życiowych, autor ciekawie opisuje powolny proces przechodzenia z relacji sielankowych do dramatycznego zwrotu akcji, która rozwija się powoli w atmosferze pewnej tajemniczości.
Przeczytaj – Wywiad z autorem – „To historia z życia wzięta” – wywiad z Jerzym Justynem
SPIS TREŚCI
Zauroczenie
ROZDZIAŁ I – SPOTKANIE
Teatr
Imieniny
ROZDZIAŁ II – SZABAS
ROZDZIAŁ III – WEEKEND
Wizyta
ROZDZIAŁ IV – DANSING
Nałęczów
ROZDZIAŁ V – KRYNICA-ZDRÓJ
ROZDZIAŁ VI – ROZSTANIE
Epilog I
ROZDZIAŁ VII – GABRIELA
Epilog II
Zima
Aneta Mazur – weekend z książką –
Rzeczowa książka, w której autor w udziela odpowiedzi na niniejsze pytanie:
Czy w obecnych realiach portali społecznościowych i randkowych można pokochać prawdziwie i szczerze?
Często, w takiej sytuacji, poznane w ten właśnie sposób osoby, okazują się ostatecznie kompletnie kimś innym, za kogo się wcześniej podawały. Nie artykułując już o tym, iż niejednokrotnie fotografia zamieszczona w ofercie, od realiów dzielą dziesięciolecia.
Historia powieści ma miejsce w tętniącym życiem dużym mieście. Główny bohater, Jerzy poznaje na jednym z portali randkowych piękną kobietę, Natali i od razu pozostaje pod jej urokiem.
Nowo poznana kobieta, okazuje się młodsza od niego, a swoim czarem sprawia, że siedemdziesięcioletni wdowiec na nowo zaczyna wierzyć w miłość, pomimo świadomości, że nie godzi się to, z jego dotychczasowym diametralnie krytycznym poglądem, w kwestii tego rodzaju związków.
Pogoń za pożądaniem i niesamowita fascynacja powoduje, że Jerzy zakochuje się bez reszty w młodszej kobiecie. Nie potrafi trzeźwo, z boku ocenić co się dzieje w ich związku. Pomimo skomplikowanych splotów miłości i zazdrości jednocześnie, które coraz częściej wkraczają w ich życie, mężczyzna nie wyobraża sobie rozstania z poznaną Natali. Bije się z myślami i podejmuje decyzje, które nie zawsze są proste do przyjęcia, w szczególność dla osoby bez pamięci zakochanej.
Czy uczucie okaże się prawdziwe, czy będzie tylko prawdopodobnym wyobrażeniem związku dojrzałego mężczyzny z młodszą kobietą?
Książka jednocześnie czyni zadość powiedzeniu – „historia lubi się często powtarzać”, to znaczy On poznaje, kolejną partnerkę, która jota w jotę, okazuje się podobna do poprzedniej.
ilona_czyta –
„Kochałem Żydówkę” to opowieść damsko- męska.
Jerzy na portalu randkowym poznaje Natali. Zakochuje się w niej. Ale czy z jej strony to miłość czy zwykły sponsoring? Czy im się uda? A może pojawi się ktoś inny? Książka pełna rozterek i podejrzeń. Czy słusznych?
Opowieść dla każdego. Czytałam z przymrużeniem oka.
Historia mnie wciągnęła. Ciekawa byłam zakończenia.
Dla fanów gatunku o późnej miłości i jej urokach.
Czyta się lekko i przyjemnie.
Polecam.
https://www.instagram.com/p/BwWysoSBUJM/
Wivel –
Jak bardzo można być „ślepym” jeśli chodzi o miłość? No niestety można!
Banalna historia pewnej miłości, miłości jaka przytrafiła się w dojrzałym wieku. On pokochał ją, ona go wykorzystuje, on to widzi ale trudno mu czasem zareagować racjonalnie.
Książka niech będzie przestrogą dla innych, którzy myślą, że miłość nie wymaga by od nas zbyt wiele… czasem warto zdjąć różowe okulary, wtedy rzeczywistość okazać się może zupełnie inna, niekoniecznie tak kolorowa jak nam się wydaje.
Polecam, książka łatwa, lekka i przyjemna…
Mirosława Dudko –
„Kochałem Żydówkę“ to powieść obyczajowa, w której miłość przeplata się z zazdrością.
Narracja pierwszoplanowa zastosowana w czasie przeszłym pozwala wniknąć w umysł głównego bohatera. Sposób, w jaki opowiada o sobie i swojej miłości, przypomina relację z przebiegu związku z Natalii. Sytuacje są przedstawiane z perspektywy czasu, co powoduje, że Jerzy niejednkrotnie uprzedza on o konsekwencjach swoich decyzji. Targają nim emocje, kłębią się myśli i wątpliwości ale mimo to nie potrafi przerwać tej znajomości.
Książkę czyta się szybko i z ciekawością, mimo że nie ma w niej dynamicznej fabuły i szybkich zwrotów akcji. Są w niej konkretne epizody, głównie toczące się wokół tytułowej Żydówki. Jej osoba intryguje od początku. Razem z bohaterem próbujemy dociec, kim ona jest i co robi. Opieramy się tylko na tym, co przekazuje nam Jerzy Kotarski i możemy wysnuwać własne wnioski śledząc tok jego myślenia oraz sposób, w jaki on odbiera zachowanie swojej ukochanej kobiety. Nie brakuje scen erotycznych ale opisane są one sucho, bez specjalnie dobieranego, literackiego języka.
Cała recenzja: https://ezo-ksiazki.blogspot.com/2019/05/469-kochaem-zydowke.html