Książka dostępna tylko w wersji e-book.
Natalii, jako Pani Gold prowadzi unikatowy klub sadystek. Kobiety, które tam pracują, nie sypiają z klientami, ale na różne sposoby sprawiają im ból, doprowadzając do ekstazy. Klienci są wybierani bardzo ostrożnie i wcześniej prześwietlani pod każdym względem. Potencjalni kandydaci podpisują stosowną umowę i muszą okazać komplet wymaganych badań lekarskich. Pewnego dnia klubem zainteresował jeden z mafiosów. Za wszelką cenę postanowił zdobyć go, a do wykonania tego zadania wyznaczył swojego młodego podopiecznego. Okazuje się jednak, że los postanowił przeciąć drogi Margo i Natalii nieco wcześniej i na innych warunkach. Dziewczyna dość szybko orientuje się, że młody mężczyzna, który stracił dla niej głowę i najprawdopodobniej po raz pierwszy w życiu się zakochał, ma jakieś ukryte plany względem klubu. Nie wie tylko czy Margo odkrył, że to ona jest właścicielką klubu Gold. Szybko wychodzi na jaw, że mężczyzna jest zupełnie nieświadomy jej podwójnego życia i nie ma pojęcia, że jego cel, to właśnie ona…
Miłość, zdrada, kłamstwa, morderstwa i niespodziewane zwroty akcji tworzą pajęczą sieć, w którą wpada się coraz głębiej, by dobrnąć do zaskakującego zakończenia.
Wersja e-book do kupienia na stronie Coczytamy.pl
rudaczyta2022 –
Natalii wraz z 6 innymi kobietami zakłada klub sadystek. Każda z tych kobiet była w przeszłości krzywdzona przez mężczyzn. Klub założyli aby zemścić się na facetach, niektórzy nawet nie wychodzą z niego żywi.
Margo natomiast to bratanek mafiosa, który zleca mu odnalezienie tajemniczego klubu Gold oraz odebranie go prawowitej właścicielce.
Drogi Natalii i Margo łącza się w życiu prywatnym przez zupełny przypadek. Są sobą zafascynowani. Zaczynają się spotykać. Margo nie wie że kobieta z którą się spotyka to ta, której odnalezienie zlecił mu wuj. Natomiast Natalii nie ma pojęcia że facet który ją tak pociąga dostał zlecenie aby się jej pozbyć i przejąć klub.
Czy Natalii uda się ochronić klub przed mafią? Czy Margo wypełni zlecenie I pozbedzie się kobiety? Co się stanie z dziewczynami, które w klubie odnajdowały spokój? Czy Margo i Natalii będą mieli szansę w tym okrutnym świecie?
Książkę przeczytałam bardzo szybko, praktycznie na raz napisana jest dość przyjemnym językiem. Opisy aktów sadystycznych były wyważone. Nie było ich przesadnie dużo, jak dla mnie ilość scen odpowiednia. Do tego mamy wątek porachunków mafijnych. Ja jak najbardziej polecam Wam sięgnąć po Gold
Czytelnik –
Sam zamysł książki jest dobry. Sadystyczny klub, miłosne wątki oraz mafijne porachunki mogą skłonić czytelnika do sięgnięcia po tę książkę. Niestety, wczytując się w tę historię, znaleźć można szereg niedociągnięć. Niektóre wątki się powtarzają, autorka wraca do swoich złych miłosnych wyborów kilkukrotnie, do braku swojej wiary i tego jak postrzega życie. Kolejną wadą książki są nierozwinięte wątki, które są dość istotne np. brak opisu informacji zawartych w teczce. Niektóre opisy, aż proszą się o głębszą analizę, bardziej szczegółowe opisy, których brakuje. Nienaturalna pozycja seksualna, której wykonanie groziłoby złamanym kręgosłupem i wstrząśnieniem mózgu, mierne zgłębienie tematu w kwestii sadyzmu i masochizmu to kolejne rażące błędy. Książka jest napisana niespójnie i chaotycznie. Odnoszę wrażenie, że została napisana na kolanie. Dialogi są suche, a czytając to odnosi się wrażenie, że to rozmowa z koleżanką przez jeden z komunikatorów internetowych. Widać niedociągnięcia i błędy stylistyczne, gramatyczne oraz interpunkcyjne. W jednym fragmencie autorka opisuje jednego z bohaterów, a druga połowa wypowiedzi sugeruje, że mówi ona o sobie. Poruszona zostaje kwestia chęci posiadania dzieci przez jedną z bohaterek, w kolejnym zdaniu przechodzimy do tego, że nie chce mieć dzieci i z tego powodu stosuje antykoncepcję. Dochodzi tu do wykluczania się faktów w zdaniach, co sprawia, że pewne przemyślenia nie mają sensu. Należy również odnieść się do pewnych zwrotów takich jak: „zapiera dech w piersiach i w jajach” czy „melancholijne obicia mebli”. Używanie słów, których znaczenia się nie zna oraz przerabianie pewnych powiedzeń czasem nie jest na miejscu. Wymienione zostały tu przykładowe błędy, ale jest tego znacznie więcej. Książka, która mogłabyć chociaż przeciętna okazuje się zwykłym gniotem. Jako osoba oczytana, jestem zażenowany tym co się tu znalazło. Mam wrażenie, że nikt tego tekstu nie redagował i nie sprawdzał. Pisząc coś, czasem nie jesteśmy w stanie wyłapać pewnych błędów i to zadanie powinno należeć do wydawnictwa. Szansę dla tej książki były, ale umarły razem z jej wydaniem. Jest mi przykro, że nikt nie dopilnował tego, by książka mogła się jakoś obronić..
Czytając komentarz pełen zachwytu pozwolę sobie zacytować Stephena Kinga: „kiedy myślałeś, że widziałeś już dno studni ludzkiej głupoty, okazuje się, że ta studnia nie ma dna.”
Katarzynka –
Bardzo dobra książka. Z każdym rozdziałem chce się więcej i więcej!
Jowita Wivel Szpilka –
Akcja powieści toczy się wielotorowo i przedstawiana jest z punktu widzenia różnych postaci. Wątki przenikają się, łączą, następują również retrospekcje, a wszystko to w ogromnym napięciu, bo wokół miłość, zdrada, kłamstwa, walka, morderstwa i niespodziewane zwroty akcji tworzą pajęczą sieć, w którą czytelnik wpada coraz głębiej, by dobrnąć do zaskakującego zakończenia.
cała recenzja na stronie:
http://autorzy365.pl/sekrety-pragnienia-erotyczne-fantazje-taki-jest-gold_a7101
AgaKUSIczyta –
Gorąc za oknem, wakacje w pełni, żar leje się z nieba od samego rana. Wszyscy poruszają się w spowolnionym tempie, bo każdy wysiłek męczy. W takie dni człowiek najchętniej usiadłby w cieniu, albo w chłodnym pomieszczeniu, klimatyzowanym, które znacznie poprawia samopoczucie. Dlatego jestem tu, w cukierni naprzeciw tajemniczego wejścia do klubu dla wybranych. Ludzie przechodzą koło niego nie mając świadomości, co jest w budynku. A czekam na panią Natalię Mielczarek, która ten klub zna od podszewki, jeśli nie od bielizny. Zna, bo go zakładała pod ksywką Gold, a teraz w nim rządzi pełnym ciałem, dosłownie.
I oto wchodzi, wchodzi kobieta, która ma wysokie mniemanie o sobie. Widać też, że jest miłośniczką złota, kocha je wręcz, co widać po biżuterii, na którą mało kogo stać, a którą ma na sobie. Ale skoro Gold, to gold, nie inaczej. Podchodzi do stolika, kelner pomaga jej zająć miejsce, po czym przyjmuje od niej zamówienie. Widzę, jak krytycznym wzrokiem ocenia cukiernię, którą zaproponowałam. Jednak spotkałyśmy się nie przypadkowo. Będziemy rozmawiać o książce „Gold”, którą napisała Natalia, o książce, która mnie mierzi i zniesmacza – czego nie ukrywam i czemu daję wyraz.
Już od pierwszej strony wiesz, co to jest za powieść. Klub sado-maso o nazwie Gold, który świadczy usługi dla wybranych klientów, panów. One to kumpele, każda z innej profesji prywatnie. Jedna to pani prokurator, inna to pani adwokat, jest i pani ginekolog, czy pani pracująca w prosektorium. Wachlarz Pań z każdej branży, które łączy klub. Tu się przebierają, a ich praca polega na … biciu i zadawaniu bólu klientom, co nazywają seksem bez dotyku. Bo to klient przecież, a one? One się wyżywają na mężczyznach za zranioną przeszłość, za doznane od nich urazy, czy porażki. Taki klub dla niewyżytych, jak sobie go zabawnie nazwałam.
Jednak klub, klubem. Prócz seksu mamy tu też szybkie samochody, wybuchające jądra jednego z panów, czy brawurowe sceny rodem z najlepszych filmów sensacyjnych, gdzie Bond mógłby odjechać w cień. I mafia, jak wisienka na torcie naiwności. Dlaczego?
„Gold” to książka dla niektórych – czytaj „wybranych”. Przedstawia silne kobiety, które poradzą sobie z każdą przeciwnością za nic mając kłody rzucane przez życie. Tytułowa pani Gold ma złotą szczoteczkę do zębów, którą zarobiła dzięki usługom swojego klubu. Pojawiają się tez panowie, oczywiście majętni, przystojni i hojni, którzy na każdą noc biorą” sobie inną panią do łóżka. W myśl zasady – masz pieniądze, jesteś królem.
Treść jest naiwna, płytka i wulgarna. Dla mnie wręcz niesmaczna. Bicie i wyładowywanie osobistych frustracji na innych nie jest czymś, na co się godzę. Bicie, bo to kogoś podnieca w jakiś sposób to według mnie marny temat na fabułę, ale i na publikację. W „Gold” dochodzą do tego słabe dialogi, sceny i postaci.
To moje zdanie – nieco inne od większości, ale szczere. Nie ukrywam, że unikam tego typu książek. Są banalne według mnie, ale wiem, że znajdą się osoby, które podczas upału sięgną po „Gold”. Jest tu sama akcja i nie trzeba myśleć. Idealna lektura na dni, w których powietrze się nie rusza, nie ma żadnego powiewu, a pot leje się z ciała.
ksiazkowe_zauroczenie –
Zachęcam do przeczytania książki ja sama nie mogłam się oderwać. Jest to jedna z niewielu książek, która przeczytałam na jednym tchu. Chodź zakończenie bardzo mnie zaskoczyło. Bo nie takiego się spodziewałam to jestem bardzo pod wrażeniem pióra autorki. I z całego serca mogę polecić książkę.
cała opinia na stronie https://www.instagram.com/p/Cg86nyNslhP/
ksiazkowe_zauroczenie
kasia92s –
GOLD to debiutancka książka Natalii Mielcarek, ukazała się w wersji ebook. Czyta się szybko, bo liczy 234 strony. Ogólny pomysł na książkę dość ciekawy i nietypowy, co do wykonania są momenty słabsze, ale są też lepsze. Nie podobały mi się niektóre dialogi i teksty dziewczyn. To co działo się w klubie to czasami dość kontrowersyjne scenki. Ale oprócz klubu w którym rządzą kobiety pojawia się też wątek mafijny. Motyw zemsty na facetach kojarzy mi się z książką STOWARZYSZENIE SŁODKIEJ ZEMSTY od Anna Langner, ale tam wszystko było bardzo delikatnie. Tutaj nie zabraknie kłamstw, zdrady, zbrodni i niebezpiecznych momentów. Główna bohaterka zakochana jest w złocie, nie tylko klub wewnątrz urządzony jest w tym kolorze. Natalii lubi wszelkiego typu złote dodatki i gadżety. Początek książki można powiedzieć, że nieco mnie zszokował. Nie jest to zdecydowanie lektura dla wszystkich. Sporo osób może być zniesmaczonych niektórymi scenami, ale jako całość i biorąc pod uwagę, że to debiut to jest w miarę dobrze. Pomysł na książkę był, może w kolejnych historiach wykonanie będzie jeszcze lepsze. Przekonajcie się same co skrywa środek i koniecznie podzielcie się swoją opinią.
cała opinia: https://www.instagram.com/p/ChMTUelM2lk/
kasia92s
zaczzytanaa –
Lubię dziwne książki, “mocne”, z dobrymi bohaterkami. Nic dziwnego, że jak zobaczyłam “GOLD” debiutancką książkę Natalii Mielczarek, która wyszła w formie e-booka, chciała ją przeczytać. Do sięgnięcia po tą pozycję zachęcił mnie opis.
Pomysł i zarys jest bardzo fajny, podoba mi się. Tak naprawdę wiedziałam, że może być mocno, jednak nie spodziewałam się że aż tak! Pierwsze rozdziały kiedy czytałam wzbudziły wręcz we mnie niesmak, to ze względu na opisy. Wiedziałam, że będzie zadawany ból mężczyznom, bo o to chodzi w tej książce i może pomyślicie, że jestem wariatką, jednak można to było napisać trochę innym językiem. Opisać w inny sposób, może nie delikatniej.
Niektóre sytuacje doprowadzały mnie wręcz do konsternacji i naprawdę zastanawiałam się czy bohaterki są aż tak głupie czy tylko udają. Ich teksty nie pasowały mi do tego wszystkiego. Wręcz zastanawiałam się czy jest to aby możliwe, że coś takiego może się wydarzyć w prawdziwym życiu. Jednak jak wiadomo jest to fikcja literacka.
Znajdziecie tu intrygi, zdradę, romans i pełno powalonej akcji! Ostrzegam jednak nie jest to książka dla każdego, więc przygotujcie się na coś innego niż dotychczas.
Dziękuję za możliwość recenzji i współpracę.
https://www.instagram.com/p/ChQTaDWMSE4/
czytane_noca –
Książka jest debiutem autorki, co daje się wyczuć w trakcie czytania, jednak jest to dosyć dobry debiut. Fabuła książki inna niż większość w tym czasie na rynku, nietuzinkowa. Tu zamiast dominujących mężczyzn mamy piękne dominujące kobiety. Zakończenie książki bardzo zaskakujące, w ogóle się nie spodziewałam, że autorka tak postanowi zakończyć historię głównej bohaterki i jej kochanka. Jak często bywa u mnie, muszę też kilka słów napisać o oprawie książki. Okładka tak jak i fabuła nietuzinkowa i zwracająca na siebie uwagę czytelnika.
Kochani na zakończenie jeszcze raz polecam wam do przeczytania Gold, książka zdecydowanie umili wam czas. Dziękuję autorce za ebook do przeczytania.
cała opinia na stronie https://www.instagram.com/p/ChZzs37MWz0/
Monika Urban –
Bulwersująca literatura wykazuje korzystny wpływ na ludzki umysł. Natalia Mielczarek zachęca, żeby sięgnąć po „Gold”.
Ta powieść porusza zmysły i zmusza do zastanowienia się nad wieloma kwestiami. Niektórzy po przeczytaniu tej lektury mogą stać się zupełnie innymi ludźmi. Przerażające opisy na długo potrafią pozostać w pamięci. Czy Ty uważasz, że poradzisz sobie z obrzydliwymi historiami? Czy będziesz w stanie docenić ukazanie ludzkich zwłok?
Trzeba ujawnić, że pod pseudonimem „Pani Gold” skrywa się Natalia. Ta kobieta prowadzi mrożący krew w żyłach klub sadystek. Kobiety pracujące w tym złowrogim miejscu nigdy nie sypiają z klientami. Zadaniem pracownic klubu sadystek jest znęcanie się nad mężczyznami. Ból będzie doprowadzał do ekstazy. To dlatego potencjalni klienci musieli okazać się wnikliwymi wynikami badań. Jak wiele musieli przejść Ci panowie? Zaspokajanie potrzeb psychofizycznych nie powinno zagrażać nikomu.
Natalia skrywająca się pod pseudonimem „Gold” nie spodziewała się, co ją czeka. Szybko klubem sadystek zainteresował się jeden z mafiosów, który do wypełnienia zadań wybrał sobie Margo. Czy w ten sposób toksyczna miłość zazna spełnienia? Bohaterka wyznała przecież dla kogo i dlaczego rozebrała się do naga.
„Uwielbiam gdy facet jest władczy. Skoro pojawił się dziś tutaj, muszę ciągnąć to tak, jak do tej pory. Muszę być Mery i Panią Gold. Dwie osoby, które są sobie obce”. – Natalia Mielczarek
Sekrety, kłamstwa, podstępy, a do tego mnóstwo emocjonalności, rozważania wewnętrzne, analiza przeszłości i teraźniejszości, nieposkromione uczucia i nieuchronnie zbliżający się moment konfrontacji. Czy zwyciężą uczucia, czy lojalność wobec rodziny? Czy Mery przejmie kontrolę nad Natalii i Panią Gold i pozwoli sobie na uczucie? Jakie tajemnice zamiatano pod dywan od lat i o co w tym całym zamieszaniu chodzi?
librariada –
Jakiś czas temu otrzymałam propozycję od Autorki Natalii Mielczarek @natalka.mielczarek by zrecenzować jej książkę „Gold”. Jak wiecie – lubię poznawać nowych autorów I książki, więc chociaż występował tam wątek mafijny (z którym za bardzo nie przepadam) zdecydowałam się przeczytać.
Gold to historia Natalii, która zakłada nietypowy klub dla panów o specyficznych skłonnościach. Pracują w nim sadystki, które zadają ból swoim klientom. Pewnego dnia w klubie pojawia się Margo. Nie jest on typowym klientem, to mafioso, który na zlecenie szefa ma przejąć klub Natalii. Sytuacja nieco się komplikuje, bo kobieta, jako Mery, zaczęła się spotykać z Margo w „prawdziwym” życiu. Co z tego wyniknie? Przekonajcie się sami…
Muszę zacząć od tego, że to nie jest książka dla wszystkich. Niektórzy mogą poczuć się zniesmaczeni lub oburzeni sposobem, w jaki Autorka opisuje „usługi” w klubie Gold. Jeśli o mnie chodzi – bardziej nie podobało mi się przedstawienie dziewczyn tam pracujących i ich podejścia do klientów. Niby wszystkie mają traumatyczne przeżycia i teraz wyżywają się na facetach, ale ja tego nie kupuję. Postaciom ( wszystkim, łącznie z główną bohaterką) brakuje głębi, ich motywacja jest słaba ( właściwie tylko jedna ma tak naprawdę mocne powody, by nienawidzić mężczyzn). A ich teksty i zachowanie… Grupa płytkich kretynek – nie polubiłam żadnej, ale też Autorka opisała je dość pobieżnie. Trochę więcej dowiadujemy się o Natalii, ale tu też nie ma szału.
Książkę czyta się dość szybko, dużo się dzieje, ale czegoś mi zabrakło…
Pomysł był całkiem niezły, ale … Autorka ma potencjał, ale jeszcze trochę musi popracować nad warsztatem i tworzeniem bohaterów.
Ale to tylko moja opinia – Wy możecie mieć całkiem inną
Dziękuję Natalii za zaufanie I e-booka do recenzji
https://www.instagram.com/p/Chtv-2jsoW_/
Pani Espresso –
„Gold” to powieść o dość kontrowersyjnej fabule, ale bardziej niż elementy sadyzmu przyciąga uwagę budowa głównej bohaterki i jej przeżycia. Przemoc psychiczna zostawia głębokie, trwałe ślady, i Natalia bardzo dobrze oddała ten stan (skąd wiem? Bo sama byłam kiedyś ofiarą, i choć związek skończył się on wiele lat temu, wspomnienie złego traktowania pozostało).
Kolejny plus za poczucie humoru, takie czarne bardzo lubię
Polecam Ale tylko jeśli nie triggerują Was książki z motywem przemocy psychicznej.
Dziękuję @natalka.mielczarek za egzemplarz ebooka do recenzji
https://www.instagram.com/p/Ch5Nx4KsgCH/