„Erekcja wzrostu” to pełna humoru i ironii pozycja, która w doskonały sposób obrazuje absurdy polskiego szkolnictwa. W Gaciach Halnych toczy się całkiem zwyczajna codzienność, a my zyskujemy niepowtarzalną okazję, by dokładnie przyjrzeć się lokalnej społeczności, władzy, i oczywiście szkole. Polska wieś to wyjątkowe miejsce, które rządzi się swoimi prawami. Jakość nauczania wyraźnie spada o czym przekonamy się obserwując kolejne komiczne sytuacje oraz poznając wyjątkowe osobistości, których w Gaciach Halnych nie brakuje.
Dyrektorka szkoły bez zastanowienia przyjmie propozycje objęcia stanowiska w kuratorium, proponując na swego zastępcę nieudolnego wójta lub woźną, która swego czasu pracowała jako barmanka. Zdaje się, że w Gaciach Halnych większość osób podejmuje decyzje nie myśląc o dalekosiężnych skutkach, dlatego lokalna policja tworzy własny Kodeks Karny, media jak zawsze poszukują taniej sensacji, a proboszcz kalkuluje jak jeszcze może się wzbogacić. Ułomność polskiego systemu edukacji to tylko jeden z obszarów, z którym rozprawiono się w „Erekcji wzrostu”. W satyrycznym zwierciadle dostrzegamy polskie społeczeństwo, które marzy o „Europie”, i prężne zmiany, które zachodzą wokół nas. Czytając tę książkę zaśmiejemy się wielokrotnie, a po skończeniu dobrej zabawy przyjdzie czas na głębsze refleksje.
Wielowątkowa powieść obyczajowa, która łączy w spójną, obszerną całość elementy sensacji, kryminału i romansu. Na moment przeniesiemy się do Nowego Jorku, który wyda nam się dziwnie znajomy. Autor dołożył bowiem wszelakich starań, by czytelnicy mogli swobodnie „przemierzać” fabułę, i doprawił całość polskimi smakami i akcentami. Momentami możemy także odnieść wrażenie, że na naszej drodze stają absurdy czasów PRL-u, znane z filmów Stanisława Barei ale jest to tylko złudzenie, które powstaje po zapoznaniu z opisami biurokracji, i służby miejskich w tym policji
Na tym barwnym, nowojorskim tle zarysowują się losy głównych bohaterów, których z pewnością polubimy. Ich życie pełne jest marzeń, ambitnych i tych całkiem prozaiczny planów, a miłość, chęć posiadania władzy, czy odcięcia się od świata staje tuż obok.
Książka do kupienia tutaj http://tylkorelaks.pl/472-erekcja-wzrostu-9788379004348.html
Weronika Rudzińska –
„Erekcja wzrostu” to satyra, która dotyka wielu tematów. Piętnuje i ośmiesza ona szkołę, politykę, kościół, gdzie ksiądz proboszcz zbiera tylko pieniądze na tacę, a także pokazuje jeszcze wiele innych problemów jak kapitalizm i mniejszości narodowych. Pozbawia także złudzeń, uświadamiając nam, że tak naprawdę każdy robi tak, żeby to mu było dobrze.
System edukacji jest tutaj przedstawiony jako zamknięty na nowości, sztywno trzymający się zaleceń ministerstwa edukacji. Rady nauczycielskie, zamiast skupiać się na wychowywaniu uczniów, przebiegają na rozmowach o setkach poprawek do poprawek, które robi pani minister, a ogólna praca nauczycieli skupia się wokół papierów, dokumentów i ich kontroli przez kuratorium tysiąc razy do roku, a nie na faktycznym zajmowaniu się dziećmi i wpajaniu im jakichkolwiek zasad.
http://niezwykle-slowa.blogspot.com/2018/09/60-erekcja-wzrostu.html?m=1