„Pozostawić ślad?” Ze znakiem zapytania?… Być może byłby to właściwszy tytuł dla tych przedstawianych początkowych 28 lat mego życia? Dla tego okresu dzieciństwa i młodości…
Bo cóż, opowiadając o dzieciństwie, dorastaniu, poznawaniu życia, dochodzeniu do dojrzałości, jednocześnie opisuję i przypominam towarzyszących mi wówczas najbliższych ludzi… Rodzinę, przyjaciół! Ważnych, zmagających się ze swoimi problemami… A przecież od tamtych wydarzeń minęło wiele lat. Wielu z nich odeszło… Mam uczucie, że moje wspominki, są jakby metafizycznym ŚLADEM także po nich!… Opisani… żyją dalej…
I nie tylko? Te wspomnienia wszak dotyczą także CZASU ! Konkretnego, który nieubłaganie mijał… Życie w czasie okupacji, groza powstania warszawskiego, pełna nadziei odbudowa… Zmiany na lepsze… i gorsze… To jest też ŚLAD ! Teraz już często nieznany… Zapominany… A w percepcji zarówno dziecka, jak i dorastającego młodego człowieka – być może wart przypomnienia?
Stanisław Kuczkowski
MB –
Podczas lektury Dzieciństwa. Młodości, mimowolnie nasunęło mi się porównanie do dwóch książek, które wydane zostały całkiem niedawno, i które tożsamo dotykały dzieciństwa i świata widzianego oczami podlotka. Jedna z nich to docenione przez krytykę (z czym ja pozwalam sobie się nie zgodzić) „Po trochu” Weroniki Gogoli, a także „Piąta łódź” słowackiej Autorki Moniki Kompaníkovej. Ale ta dzisiejsza książka jest o niebo lepsza. Jest kompletna. U Gogoli pachniało zbędnym zinfantylizowaniem. Z kolei Kompaníková kompletnie nie wykorzystała potencjału przejmującej historii. Kuczkowski gra obydwu debiutantkom na nosie. W czasach kultu młodości i braku refleksji nad kierunkiem zmian o charakterze społecznym, Kuczkowski unosi się ponad trendy i góruje nad nimi. Tak jak w modzie – najelegantsza jest prostota. Tak i tutaj – nie ma przekombinowania. Jest retrospekcja i doskonałe panowanie nad piórem. I być może cały ambaras w tym, że aby pisać o życiu dobrze, trzeba samemu mieć stoczony z tymże życiem pojedynek. Kuczkowski wyszedł ze swojego z tarczą, a czytelnikowi podarował piękny prezent: sentymentalną podróż w pierwszej klasie.
https://sztukater.pl/ksiazki/item/25700-dziecinstwo-mlodosc.html