Do pisania wierszy namówiła mnie córka Magda około trzy lata temu i obiecała, że będzie pomagać mi w drukowaniu tych wierszy. Słowa dotrzymała na tyle, że w 11 miesiącach wysłałam materiał do czwartej książki ‘’ O zmierzchu.’’ Ten zmierzch dotyczy mnie – oczywiście. Są tam też umieszczone moje rysunki kolorowe. Magdzie serdecznie za pomoc dziękuję i wszystkie cztery tomiki dedykuję dzielnej mojej sekretarce. Gdyby się jeszcze Państwu podobały – to byłoby po prostu niebo!!!