
Poznaj Piłę z Arno Giese
W Polsce jest wiele miast, które zasługują na uwagę. Poznaj Piłę z Arno Giese, a przekonasz się, że to jedna z takich miejscowości. Dawniej tętniąca życiem i kulturą Piła, została doszczętnie zniszczona podczas wojny, a dziś zadziwia na nowo.
Mniejszych i większych miast jest tak wiele, że nie sposób spamiętać nawet ich nazw, a co dopiero bliżej je poznać. Niektóre, niewyróżniające się na tle innych, zdają się łudząco do siebie podobne, chodź lokalna ludność, na pewno natychmiast wychwyciłaby różnice. O niezwykłości danego miasta zaświadczają bowiem jego mieszkańcy, którzy są w stanie zrobić wiele, by nie zatraciła się historia ich rodzimej miejscowości.
„Nigdy nie należy zapominać „skąd mój ród” – wywiad z Arno Giese
Piła to jedno z tych miast, które głęboko zapadło w sercach i pamięci mieszkańców. Wzniosło się ono z niewielkiej osady rybackiej. Od XV wieku już na prawach miejskich dynamicznie rozwijało się, by na skutek pierwszego rozbioru Polski stać się częścią Królestwa Prus. Po I wojnie światowej nadal pozostawało po niemieckiej stronie granicy, ale polskość nigdy w nim nie osłabła. Podczas II wojny światowej tętniącą życiem i kulturą Piłę zrównano z ziemią. Stopniowo dźwignęła się jednak z ruin i dziś zadziwia na nowo.
Poznaj Piłę z Arno Giese
Autor z zamiłowania publicysta i fotoreporter urodził się i spędził dzieciństwo w tym pięknym mieście. Był czas, gdy na moment wyprowadził się na Śląsk, ale z utęsknieniem powrócił. Obecnie, choć w 1978 roku wyemigrował do Niemiec w ramach akcji łączenia rodzin, opisuje niezwykłość Piły. Wspomnienia i sentymenty nie pozwalają zapomnieć o rodzinnej miejscowości. Arno Giese działający na rzecz Polonii pozostającej poza granicami kraju, zaznacza:
„Nigdy nie należy zapominać „skąd mój ród”. Dla mnie miasto mojego urodzenia jest miejscem świętym, które zobowiązuje mnie do oddawania mu nadzwyczajnego szacunku”.
W książkach Arno Giese Piła istotnie jawi się jako miasto wyjątkowe pod każdym względem. Zrozumiemy to, sięgając po którąkolwiek z nich. Fakty, dane i wątki historyczne splatają się z sentymentalnymi, autobiograficznymi wspomnieniami, które nadają tym publikacją niepowtarzalny klimat.
„Na pilską nutę… Spacerkiem po muzycznej Pile” to kompendium wiedzy o kulturze muzycznej, jaka przez lata rozwijała się w Pile.
Prześledzimy historię rozwoju powojennej kultury w Pile. Muzyka zawsze stanowiła jej istotną część. Swego czasu na terenie Piły istniało bowiem 7 orkiestr dętych, 9 chórów, ogniska, szkoły i młodzieżowe zespoły muzyczne. W Pile skomponowano i napisano między innymi: „Kaj mazurków Chopina”. Musiano dołożyć wielu starań, by choć po części odbudować ten utracony potencjał. W tej nienaukowej pozycji zebrano najważniejsze informacje, a pośród nich wspomnienia osób, które w trudnym, powojennym czasie, stawały się pionierami pilskiego ruchu muzycznego.
„Pilanie podwodnego świata” prezentuje historię rozwoju nurkowania swobodnego w Pile.
Tym razem Arno Giese, jako instruktor nurek w Ośrodku Ratownictwa Morskiego Marynarki Wojennej, który wyszkolił większość pierwszych, pilskich płetwonurków, opowiada o początkach tej niezwykłej dyscypliny. Publikacja została podzielona na trzy odmienne tematycznie części, dzięki czemu najpewniej zainteresuje każdego. W pierwszej omówiono próby zgłębiania wodnej toni od V wieku p.n.e. do czasów współczesnych. Okazuje się, że podwodne głębiny od zawsze interesowały ludzi. Kolejna to zarys historii nurkowania swobodnego w Pile, a ostatnia, trzecia zawiera autobiograficzne wspomnienia autora i jego doświadczenia z tą dyscypliną. Warto zaznaczyć, że nie zapomniano, by wspomnieć o najważniejszych osobach związanych z tym niebezpiecznym sportem.
„Piła mojego dzieciństwa. Wspomnienia” to autobiograficzna pozycja, która zabierze nas w podróż po dawnej Pile.
W międzyczasie będziemy mieli okazję, by bliżej poznać osobę autora, który naprawdę wiele przeżył. Obrazowe opisy sprawiają, że książkę czyta się naprawdę przyjemnie. Odwiedzimy miejsca, które dziś już nie istnieją. Zwiedzimy te, które diametralnie się zmieniły i ujrzymy całkiem nową infrastrukturę. Na przestrzeni lat Piła, jak wszystkie inne miejsca bardzo się zmieniła. To, czy na lepsze, będziemy mogli ocenić po lekturze sami.
Poznawanie Piły z Arno Giese to wyjątkowa okazja, by przekonać się, co mogło i nadal może zaoferować to miasto. Autor zdołał obrazowo zaprezentować klimat i niezwykłość swojej rodzinnej miejscowości. Dzięki temu książki są niczym piękna, przepleciona nostalgią, autobiograficzna pamiątka.
Arno Giese jest osobą otwarcie i pięknie mówiącą o swoim przywiązaniu do ojczyzny. To dlatego w ręce czytelników oddał jeszcze jedną pozycję. Porusza ona trudny temat II wojny światowej, przymusowych robót, niewolniczej pracy, obozów koncentracyjnych i obozów pracy, masowych mordów i zapomnianych mogił. „Niewolnicy III Rzeszy z literą „P”. Polacy na robotach przymusowych w latach 1939-1945” to książka wspominająca najtragiczniejszy dla Polski i jej mieszkańców czas, a zarazem przestroga, by nigdy więcej nie zdarzyła się taka tragedia. Tę pozycję powinien przeczytać każdy.