
Poznaj autora i jego twórczość – Mateusz Juszczyk
Mateusz Juszczyk czerpie inspiracje z przeszłych czasów. W tle przygodowych powieści autora odnajdziemy wątki historyczne. To one sprawiają, że beletrystyczna fabuła zyskuje niepowtarzalny wyraz.
Nie podzieliłem się wszystkimi pomysłami… – wywiad z Mateuszem Juszczykiem
Realizowanie więcej niż jednej pasji to nie lada wyczyn. Pełna obowiązków i problemów codzienność nie zawsze przecież pozwala odnaleźć czas na spełnianie marzeń, a nawet korzystanie z niewielkich przyjemności. Niektórym jednak się udaje. Są to osoby odznaczające się niebywałą motywacją. Mateusz Juszczyk jest początkującym pisarzem, który zdołał połączyć swoje zamiłowania. W trakcie biegania rozmyśla, gromadząc pomysły na fabułę książek. W jednym z wywiadów autor wspomniał, że właśnie w trakcie treningów rodzą się najlepsze pomysły. Wszystkie one z czasem owocują pojawieniem się intrygującej publikacji.
„Zapraszam do poznania losów Awanturników” – wywiad z Mateuszem Juszczykiem
Należy podkreślić, że Mateusz Juszczyk czerpie inspiracje z prawdziwych wydarzeń historycznych. Minione dzieje to bowiem kolejna pasja autora. Od najmłodszych lat Mateusz Juszczyk interesował się średniowieczem, czasami morskich rozbójników, czy kolonizatorów Ameryki. Nie można więc dziwić się, że fascynacja postaciami podobnymi do Awanturników z czasem zaowocowała napisaniem intrygującej przygodowej historii. Co ciekawe, początkowo autor „do szuflady” pisywał fantasy. Ostatecznie zainteresowanie historycznymi faktami wzięło jednak górę nad wyimaginowaną fabułą.
„Awanturnicy” to powieść historyczno-przygodowa, którą zadebiutował Mateusz Juszczyk
Obok wydarzeń i postaci fikcyjnych swoje miejsce znalazły te w pełni prawdziwe. Jest to między innymi; kolonizacja Tobago, bitwa pod Żółtymi Wodami, ścięcie Karola I, poczynania Jakuba Kettlera, Władysława IV, czy Stefana Potockiego. Opisana historia rozpoczyna się w roku 1647 w Gdańsku. Jest to czas niespokojny. Polityka wpływa na przemiany gospodarcze i społeczne. Główny bohater, Marcin Seradzki musi spróbować odnaleźć się w tej sytuacji. Nie będzie to zadanie proste, ponieważ nieoczekiwanie straci pracę i będzie zmuszony pochować ukochanego wuja. Dla niego nie ma jednak rzeczy niemożliwych. To dlatego, choć wydarzy się wiele nieoczekiwanych zdarzeń, Marcin nigdy nie porzuci wyznawanych zasad, nie zdradzi Rzeczpospolitej i dumnie będzie dążył, by zostać zapamiętanym przez potomnych. Zrobi też wiele, aby sprawdzić się w wyuczonym zawodzie szkutnika. Pomoże mu wspomniany Kettler.
Jak zapewnił autor: „Na pewno jest to książka dla tych, którzy uwielbiają książki przygodowe z prawdziwą historią w tle. (…) Jeśli chcą państwo poznać losy Gdańskiego Szkutnika, Angielskiego pirata i Kurlandzkiego Dygnitarza to zapraszam do lektury”.
„Pieśń o Awanturnikach” to kontynuacja pasjonującej historii
Tłem tej przygodowo-historycznej powieści ponownie stały się prawdziwe wydarzenia historyczne. Mateusz Juszczyk zadbał o wierne odwzorowanie wszystkich detali. W tym celu zgłębił wiele źródeł, poszerzając swoją wiedzę. Pisanie na temat niektórych zdarzeń wielokrotnie musiała poprzedzić lektura publikacji związanych z opisywanym okresem. Ta żmudna praca była warta wykonania, ponieważ uzyskany efekt jest niebywale intrygujący. Warto wspomnieć, że wiele decyzji na temat fabuły książki zapadało w trakcie biegania. Ten sport jest dla autora źródłem niekończącej się inspiracji. Dowodem na to jest jedno ze szczerych wyznań pisarza:
„Bieganie wycisza umysł, pozwala odpocząć od codzienności. Nie tylko rodzi nowe pomysły na książki, ale także wtedy szukam sposobów na rozwiązanie problemów. (…) Ciekawym doświadczeniem było kiedyś biec o szóstej rano, wcielić się w bohaterów i wyobrażać sobie ich podróż przez duńskie fiordy”.
„Pieśń o Awanturnikach” przenosi do trudnej siedemnastowiecznej rzeczywistości. Dokładnie w lata 1657- 1660, czyli czas wojen, w którym nadal czyhają piraci i łowcy niewolników. Spotkamy Marcina Seradzkiego oraz innych bohaterów z pierwszej części powieści, a także zupełnie nowe postacie, jak pirat z Tortugi, Irlandczycy z Barbadosu, czy gubernator Jamajki. Awanturnicy ponownie będą starali się zrobić wszystko, by zyskać nieśmiertelną sławę. Pomoże im w tym muzyka. Dla ówczesnego pospólstwa słuchanie pieśni to jedna z niewielu radości pozwalających zapomnieć o codziennych troskach. Niestety, słowa potrafią wiele kosztować. Awanturnicy będą musieli się o tym przekonać. Dziać się będzie naprawdę wiele. Niebezpiecznym przygodom nie będzie końca, a wiele sytuacji zmusi do dokonywania wyboru pomiędzy dobrem a złem. Komu uda się pozostać wiernym prawym wartościom? O tym przekonamy się w trakcie lektury.
Po książki przygodowo-historyczne autorstwa Mateusza Juszczyka warto sięgnąć. Opowieść o Awanturnikach dostarcza sporej dawki emocji i wiedzy. Możemy być pewni, że czeka nas jeszcze wiele wrażeń. Jak bowiem wspomniał autor:
„To jeszcze nie koniec historii tych ludzi. Zdradzę tylko, że kolejna część będzie nosić tytuł ,,Królewski Awanturnik”.