
Najlepsze książki na urlop
Poznaj nasze propozycje!
Mężczyzna bez twarzy – Anna Wysocka-Kalkowska
Urlop to wyczekiwany przez wszystkich czas. Wakacje stają się okazją do poznania siebie i innych. Warto sięgać po książki na lato, bo do czerwoności rozgrzewają zmysły. Anna Wysocka – Kalkowska postawiła na siłę romansu. Pojawił się „Mężczyzna bez twarzy” i zadziałał na wiele pań. Samotne, kobiece serce bywa nieobliczalne. Samodzielna bohaterka Agata, po spożyciu wina, nierozważnie zauważyła w telefonie nowy kontakt. Jedno połączenie to pewny krok. Powoli Agata, zbliży się do mężczyzny bez twarzy. Pojawią się miłosne odczucia oraz niespełnione oczekiwania. Co się stanie, kiedy Agata zacznie rozumieć, że konkuruje z inną?
Maksymilian Bron – Ludzkie puzzle
W wakacyjny czas podejmujemy się trudnych rozważań. Doświadczeni autorzy również wspominają minione dzieje. Historię tworzą pojedyncze istnienia. Maksymilian Bron napisał „Ludzkie puzzle”. Jest to powieść obyczajowa, która wzrusza do łez. Fabuła będzie koncentrować się na losie kilkorga ludzi. Ich losy będą się plątać, przeplatać i łączyć na zawsze. Egzystencjalne opisy bardzo łatwo odnieść do rzeczywistości. Opis czasów, które wpływają na ludzką egzystencję, skłania do podejmowania mądrych wyborów. Nasze żywota to emocjonalne puzzle. Motyw miłości, motyw zdrady, motyw zbrodni oraz wizja szaleństwa. Jednym słowem wszystko, co każdego dnia spotyka ludzi. Maksymilian Bron dobrze wiedział, o czym pisze. Obywatele świata tworzą „Ludzkie puzzle”.
Piotr Łabenda – Miasteczko Pomroka
Letnie przyjemności mogą przerwać drastyczne historie. W niektórych miejscach lepiej się nie zatrzymywać. Krzysztof Piotr Łabenda przygotował pełne tajemnic „Miasteczko Pomroka”. Jest to thriller psychologiczny, więc momentów zamyślenia nie będzie brakować. Autor ma, nadzieję, że ta powieść zachęci nas do wewnętrznych przemian. Ksenofobiczni, zdolni do linczu, zawistni, zabobonni mieszkańcy Pomroki, wielokrotnie nas przestraszą. Zrozumiemy, ilu ludzi zdolnych jest skrzywdzić innych. Zbrodnie to część istnienia tej mieściny. Służby policyjne będą szukać mordercy. Silne emocje wywołała także wiadomość o porwanych licealistkach. Służby lokalne nie będą mogły sobie poradzić. Do akcji wezwana zostanie wojskowa z Marines, Kira Mazur oraz Fabian Krakowiak. Zakończenie tego thrillera psychologicznego bardzo zaskakuje.
Idealna książka na lato to opowiadania
Agata Jankowiak – Tuż obok
„Tuż obok” to zbiór opowiadań, w którym każde z nich to odrębna opowieść. Na pewno to o czym przeczytasz, mogło, może, lub dzieje się tuż obok. W każdej opowieści tytuł ma kluczowe znaczenie. W trakcie czytania będziemy zmierzać do zaskakującego zakończenia. Bohaterowie to przeciętne osoby, z którymi można, choć nie zawsze powinno się utożsamiać. W całości nie brakuje wymownych aluzji, dygresji, groteski, ironii, tragizmu, dobrego humoru, czy pytań do krytycznego namysłu.
„Wszystko wraca”, „Pani pozna pana”, „Smacznego”, „Twoje szczęście czeka”, „Tuż obok” to pięć, wielowątkowych i pełnych dygresji odmiennych historii.
Liliana czerpie chorą satysfakcję ze znęcania się nad swoimi pacjentami, a niebawem będzie jej dane upokarzać własnego ojca.
Malwina przekona się o tym, że desperackie poszukiwania szczęścia w Internecie to nie najlepszy pomysł.
Iza wraz z Kubą planują przeprowadzkę, jednak w nowym domu ma z nimi zamieszkać jej matka, czy to dobry pomysł?
Ania dowodzi, że szczęście czeka na każdego, wystarczy dobrze się rozejrzeć.
Hania, młoda wegetarianka i niepoprawna idealistka, naiwnie wierzy, że zdoła obejść system i uzdrowić świat.
Co czytać w wakacje – idealne książki na lato
Czytać warto zawsze i wszędzie. Zmieniające się pory roku, powinny zachęcać nas do poszukiwania na określony czas książek. Powyżej zaprezentowano idealne książki na lato oraz każdą inną porę roku.
Ewelina Rubinstein — „Jerozolima. Miasto Boga”
Jest to jedyny w swoim rodzaju przewodnik z elementami reportażu i dokumentu. Ewelina Rubinstein zaprasza czytelników do Jerozolimy. Miasta Bogów, w którym świat arabski miesza się z żydowskim, a żydowski z chrześcijańskim. Odwiedzając Izrael, nie wypada pominąć w swych turystycznych planach Jerozolimy, nie dlatego, że jest to stolica tego pięknego państwa, ale dlatego, że jest to miejsce pod każdym względem niezwykłe. To właśnie w Jerozolimie świat arabski miesza się z żydowskim, a żydowski z chrześcijańskim, więc właśnie tutaj zdołamy odnaleźć odpowiedzi na pytania: dlaczego Żydzi przestrzegają koszerności, dlaczego religijne Żydówki golą głowy, jakimi samochodami jeżdżą Izraelczycy, jak przyrządzić smaczną szakszukę, czym jest mezuza, po czym poznać żonatego Żyda, ile wydamy na żywności, jeśli przez jakiś czas zamieszkamy w Jerozolimie?
Autorka, Ewelina Rubinstein oddaje w ręce czytelników poradnik niezwykły. Połączenie elementów reportażu, wywiadu, dokumentu oraz opatrzenie całości doskonałymi zdjęciami, pozwoliło stworzyć unikalną całość. Książka „Jerozolima. Miasto Boga” pozwoli nam zwiedzić Jerozolimę, i dostrzec jej architektoniczne piękno, ale przede wszystkim poczuć unikalny klimat i atmosferę naznaczonego różnicami miasta. Autorka poruszyła wiele kontrowersyjnych tematów jak: homoseksualizm czy prostytucja. „Jerozolima. Miasto Boga” obala również stereotypy i pokazuje, jak różne i nieprzewidywalne potrafi być życie w Izraelu.
Jolanta Maria Kaleta —„Riese. Tam gdzie śmierć ma sowie oczy”
Przeniesiemy się do roku 1946 do Głuszycy, niewielkiej miejscowości w Górach Sowich. Jesienną porą właśnie tutaj z tajną misją przybywa tajemniczy mężczyzna, który interesuje się realizowanym przez Niemców podczas II wojny światowej projektem budowlanym o kryptonimie Riese. Wykute w skałach sztolnie przyciągają również uwagę dowództwo NKWD oraz Urząd Bezpieczeństwa w Wałbrzychu. Czego szukają oni wszyscy?
By poznać prawdę musimy wykazać się cierpliwością i poczekać, aż nadejdzie wiosna 1992 roku. We wrocławskim oddziale komisji badającej zbrodnie przeciwko narodowi polskiemu niebawem rozpocznie pracę sędzia Laura Szeliga, która wejdzie w posiadanie dokumentów dowodzących, że jej zmarły ojciec nie był tym, za kogo ona go uważała. Odkrywanie prawdy będzie wymagało od Laury stopniowego poznawania tragicznej przeszłości rodziców oraz innych mieszkańców Głuszycy. Czas zatarł wiele śladów, ale zagadkowy kompleks Riese w Górach Sowich nadal nie pozwolił poznać swej tajemnicy. Wiele osób jest w stanie poświecić wiele, by odkryć prawdę. Emocje nie słabną i popychają ludzi do zbrodni. Ostateczne rozwiązanie tajemnicy zdaje się bliższe niż kiedykolwiek, ale ryzyko niebezpiecznie wrasta… W powieści odnajdziemy ślady oraz dalsze losy bohaterów powieści „W cieniu Olbrzyma” – debiutu literackiego autorki, w którym pojawił się tytułowy kompleks Riese.
Aneta Skarżyński — „Podróż na Operiona”
„Podróż na Operiona” to przesycona sensacjami, aferami, zakulisowymi tajemnicami – nierzadko o kryminalnym lub erotycznym zabarwieniu, powieść autorstwa Anety Skarżyński. Świat postaci powszechnie znanych z historii sztuki, tym razem będziemy mogli poznawać w fantastycznej scenerii galaktyki Operiona.
Ania, główna bohaterka powieści pilnie uczy się gry na fortepianie, choć jej prawdziwym marzeniem jest śpiewanie. Decyzja, by podjąć naukę w elitarnej szkole muzycznej z pewnością jest jak najbardziej słuszna, tyle że aby się do niej dostać trzeba przejść sprawdzian z historii opery. Zaraz po premierze spektaklu „Upiór w operze” Ania zbiegnie do orkiestronu, gdzie przez przypadek zostaje zamknięta, a tam pozna Eustachiusza, który złoży jej niecodzienną propozycję międzyplanetarnego wojażu. W ten wyjątkowy sposób rozpoczyna się niezapomniana przygoda, dzięki której Ania będzie mogła zrealizować marzenie, a czytelnicy świetnie się bawić poznając perypetie artystów, i nawet w geniuszach dostrzegając zwykłych śmiertelników. W trakcie wyprawy nikt nie będzie narzekać na brak wrażeń, których zapowiedzią może stać się świadomość, że wrota Operiona otwierają mroczne dzieje madrygalisty – sadysty, Carla Gesualdo da Venosa.
Książka napisana została w prosty i humorystyczny sposób, dlatego spełni oczekiwania czytelników w każdym wieku, którzy potrafią docenić humor, sensację, przygodę i malarstwo z gatunku realizmu baśniowego, a także anty-entuzjaści opery, którym autorka dedykuje pozycje.
Alicja Masłowska-Burnos — „Nie wchodź w moją ciszę” oraz „Odprowadzam ciszę”
Porywający dramat psychologiczno-erotyczny „Nie wchodź w moją ciszę” autorstwa Alicji Masłowskiej-Burnos zawiera w sobie element kryminału. Czytelnicy poznają historię Mai, która zmaga się z pracoholizmem i perfekcjonizmem. Niezależna, piękna i inteligentna Maja zdaje się mieć wszystko, ale dopiero poznanie charyzmatycznego Adama pozwoli jej dostrzec własne słabości. Uczucie, którym Maja z wzajemnością obdarzy Adama stopniowo przerodzi się w płomienny romans, i zmotywuje bohaterkę do walki z destrukcyjnym nałogiem. Spójna narracja sprawia, że książkę czyta się z zapartym tchem. Atutem pozycji pozostaje także współczesna tematyka, która skłania do rozważań nad macierzyństwem, rolą kobiety, potrzebą odnalezienia swe drogi w przytłaczającej, pełnej napiec codzienności. Czytelnicy poszukujący silnych wrażeń nie poczują się zawiedzeni, ponieważ „Nie wchodź w moją ciszę” pozwala na przeżycie wielu skrajnych emocji i zetknięcie z tytułową ciszą, która boleśnie doświadczy Maje.
Namiętne i niecodzienne uczucie pracoholiczki Mai Karewicz i zabójczo przystojnego, charyzmatycznego dewelopera Adama Starskiego zostanie wystawione na poważną próbę. Kochankom przyjdzie zmierzyć się z chorobliwie mściwym Albertem Lenkiewiczem i jego nieobliczalnymi pracownikami. Czy zdołają wytrwać razem? „Odprowadzam ciszę” to głęboka opowieść o człowieku, o jego sile, o jego lęku, ale przede wszystkim, o tym, że nawet z największej opresji, jest w stanie uratować nas już tylko miłość. Tym razem Alicja Masłowska-Burnos zdecydowanie wkracza na terytorium thrilleru-psychologiczno-erotycznego, dowodząc, że doskonale czuje się właśnie w tym gatunku. Wątek kryminalny został wyraźnie zarysowany. Spójna narracja i niejednoznaczność głównych bohaterów fascynuje i intryguje, sprawiając, że wraz z nimi czytelnik bez reszty wnika w zaskakującą akcję.
Aleksander Janowski — „W cieniu cokołów”
„W cieniu cokołów” to tytuł trzeciego tomu „Tłumacza” autorstwa Aleksandra Janowskiego. Pisarz w charakterystycznym dla siebie stylu kontynuuje autobiograficzne wspomnienia i relacjonuje najistotniejsze doświadczenia zawodowe i prywatne jakie zgromadził pracując na stanowisku tłumacza rządowego. Książkę należy potraktować jako lekturę obowiązkową dla każdego adepta tego wymagającego, lecz dającego ogromną satysfakcję zawodu jakim jest tłumacz. Autor choć nie stroni od spraw poważnych operuje lekkim, przepełnionym humorem językiem. Czytelnicy poszukujący rozrywki nie poczują się zawiedzeni, tym bardziej, że przy okazji zdołają poznać wiele ciekawych faktów. Unikalne doświadczenia translatorskie Aleksander Janowski zdobył uczestnicząc w spotkaniach z takimi osobistościami jak: Gierek, Kania, Jaruzelski, Breżniew, Andropow, Czernienko, Gorbaczow, Tito, Kadar, Honecker, czy Castro oraz odbywając wyjazdy służbowe do ZSRR, Jugosławii, Rumunii, Czechosłowacji, Bułgarii, Chin, Stanów Zjednoczonych, Mongolii, na Kubę i kilku innych państw.
Joanna Stańda — „Bankiet wysuszonych kasztanów”
Z całą pewnością starość to ostatni etap ludzkiego życia, który warto właściwie wykorzystać. Czas jest nieubłagany i mija bezpowrotnie, dlatego należy właściwie wykorzystać każdą chwilę, i nigdy nie wątpić, że może być lepiej. „Bankiet wysuszonych kasztanów” pozwoli nam poznać cztery niezwykłe staruszki, które całkiem przypadkiem poznają się na sali oddziału geriatrycznego. Szpitalne warunki pozostawiają wiele do życzenia, dlatego bohaterki postarają się zrobić wszystko, by poprawić sobie warunki pobytu. Starych, niewygodnych lóżek, przestarzałego wyposażenia, wzbogaconego darami z WOŚP nie da się wymienić, ale istnieją sposoby, aby wpłynąć na głodowe racja żywnościowe, czy opieszałość pielęgniarek. Cztery niepozorne staruszki, dowiodą, że warto wykorzystać każdą chwilę i nadarzającą się okazję. Ich zaradność zachęci do działania wiele osób, nawet szpitalnego kapelana, który odegra kluczową rolę w organizowaniu tytułowego bankietu… Książka jest lekko napisaną pochwałą życia, która trudy starości łagodzi ogromną dawką humoru. Autorka zdołała poruszyć istotne aspekty życia, które z czasem mogą dotyczyć nas wszystkich i jednocześnie dowieść, że nie ważne są dalekosiężne plany, lecz chwile uchwycone tu i teraz…
Pola Andrus — „Morderstwo w pensjonacie”
„Morderstwo w pensjonacie” to świetnie napisany klasyczny kryminał naznaczony dużą dawką humoru. Oryginalni, bardzo specyficzni bohaterowie napędzają akcję, w której nie brak niespodziewanych zbiegów okoliczności, pomału odsłanianych tajemnic przeszłości, zaginionych milionów, rozbestwionych kotów… i oczywiście, jak na dobry kryminał przystało, zwłok. Akcja pozwoli nam wyruszyć na Pomorze, by pogodną jesienią odwiedzić pensjonat prowadzony przez energiczną Alicję Figiel. Właśnie tutaj pojawi się Oskar Miler, który niedawno wygrał miliony na loterii oraz zaproszeni przez niego goście. Miler zamierza świętować swój fart i dzielić się swym szczęściem, niestety nie doczeka kolejnego dnia. Feralna, burzliwa noc kończy się dramatycznie, cień podejrzeń pada na byłą żonę Lidię, obecną kochankę Lolę, przyjaciela Janusza, podwładnych Adriana i Łucję. W pensjonacie niespodziewanie pojawia się także atrakcyjny mężczyzna, Feliks. Czy to on jest mordercą? Nad sprawą pracować będzie rozgadany i nadpobudliwy Inspektor Biegun. Łatwo nie będzie, bo nie skończy się na jednej zbrodni. Pani Figiel zamierza prowadzić samodzielne śledztwo, tyle że jej także zaczyna grozić niebezpieczeństwo…
Najlepsze książki na urlop – co czytać?