Książki na poprawę humoru - książki autorzy - Wydawnictwo Psychoskok
Kategorie produktów
Wydawnictwo PSYCHOSKOKWydawnictwo PsychoskokAktualnościKsiążki na poprawę humoru

Książki na poprawę humoru

28 lutego 2018 / Agata Jankowiak

Codzienność potrafi przytłaczać, smucić, a nawet nudzić. Nie musi tak być! Wystarczy sięgnąć po książki na poprawę humoru. Niektóre rozbawią nas do łez.

Jak wszyscy wiemy, w codziennym życiu nie brakuje mniejszych i większych problemów. Do tego dochodzą obowiązki, niespodziewane wydarzenia i wszelkiej maści ograniczenia. Co zrobić, by choć na moment oderwać się od szarej rzeczywistości? I jak zapewnić sobie dobry humor każdego dnia? Okazuje się, że pomogą nam książki.

Najlepsze komedie literackie Psychoskoku

O wartości czytania i jego zdrowotnym wpływie na nasze życie powiedziano już chyba wszystko. Skupmy się jednak na „mocy” wpływania na nastrój. Wybierając książkę, możemy zdecydować, co chcemy odczuć. Zamiast smutku, strachu, wzruszeń, czy nostalgii postawmy na radość. Ilość gatunków literackich to gwarancja zadowolenia. Możemy dosłownie przebierać w propozycjach, dzięki czemu na pewno się nie zawiedziemy.

Najlepsze komedie

Remedium na codzienne smutki to książki na poprawę humoru. Fabuła niejednokrotnie rozbawi nas do łez sprawiając, że na naszej twarzy zagości uśmiech. Wiadomo, że „śmiech to zdrowie”, więc korzystajmy z niego do woli.

Humorystyczne historyjki „z życia wzięte”

Lekka i humorystyczna książka to „Mój mąż drwal”. Intryguje już sam tytuł, a fabuła wciąga bez reszty. Każdy zainteresowany tą pozycją, na początek może odpowiedzieć na następujące pytania. Czy Twój mąż jest drwalem? Czy domyślasz się, co oznacza mieć męża drwala? Najpewniej odpowiedź będzie przecząca. Nie można się dziwić, bo większość osób nie zdaje sobie sprawy, jak bardzo wyjątkowe potrafi być życie drwala i jego rodziny. Warto się o tym przekonać, bo to ludzie żyjący w specyficzny sposób. Zupełnie inny niż ten, który znamy z miast i miasteczek. Nie jest on oczywiście gorszy, ale nieco inny niż dyktują aktualne trendy. Najpewniej na tym polega wyjątkowość rodziny drwala. Dziecko „człowieka lasu” może mieć wspaniałe dzieciństwo. Żonie drwala nie brakuje twórczych zajęć. Sprawdźmy sami, jak to jest.

Mój mąż drwal – Anna Radziejewska

Perypetie trzydziestoletniej singielki szukającej miłości

Romantyczna komedia „Brygida Star Show” na pewno poprawi nam humor. Perypetie tytułowej bohaterki pełne są zabawnych zwrotów akcji. Fabuła zawarta w formie pamiętnika sprawia, że pozycję czyta się szybko i przyjemnie. Brygida Star to niezależna, spełniona zawodowo trzydziestolatka. Status singielki zaczyna jej jednak przeszkadzać, więc postara się go zmienić. W przypadku Brygidy poszukiwania partnera okażą się prawdziwym wyzwaniem. Dosłownie jak magnes przyciąga ona kłopotliwe sytuacje i nie do końca potrafi pohamować zapędy swej matki. Za bohaterką bardzo wiele, ale przed nią niewiele mniej. Do tej pory zdążyła przecież „wypróbować” ośmiu niedoszłych mężów i wielu absztyfikantów. Czy w końcu ułoży sobie życie? Przekonamy się, sięgając po książkę. Warto zaznaczyć, że przeżyjemy z bohaterką niezapomniane dwadzieścia osiem dni. Innymi słowy dokładnie tyle, ile trwa kobiecy cykl miesiączkowy.

Brygida Star Show – Magdalena Trubowicz

Książka, która niejednego rozbawi do łez

Uważnie rozglądając się dookoła, moglibyśmy zaobserwować wiele zabawnych sytuacji. Możliwie, że nie starczy nam czasu i chęci, więc skorzystajmy z pomocy. „Pieprz w oczach, czyli podśmiewajki” to pozycja dla każdego. Ten zbiór felietonów zawiera masę zabawnych komentarzy odnoszących się do znanej nam codzienności. Jak wiemy, co rusz pojawiają się nowe zjawiska społeczne. Jedne są niezwykle istotne, inne całkiem błahe. Wszystkie zasługują jednak na uwagę. Atutem pozycji jest jej forma. Są to bowiem komiczne rozmowy toczone między wykształconym, obytym w świecie Redaktorem, a przeciętnym panem Janem. Ponieważ panowie są sąsiadami, okazji do rozmów nie brakuje.

Pieprz w oczach, czyli podśmiewajki – Aleksander Janowski

Satyra na temat edukacji szkolnej

Absurdy polskiego szkolnictwa obśmiewa „Erekcja wzrostu”. Jest to pełna humoru i ironii pozycja. Fabuła przeniesie nas do Gaci Halnych. W tej miejscowości życie zdaje się toczyć całkiem zwyczajnie. Lokalna społeczność polskiej wsi rządzi się swoimi prawami. Nie powinno więc dziwić nas żadne zjawisko. Jakość nauczania spada. Dyrekcja szkoły musi podjąć konkretne decyzje. Dyrektor bez namysłu obejmie stanowisko w kuratorium oświaty. Kto zasiądzie na jego miejscu? Proponowani kandydaci to: wójt lub woźna, która dawniej pracowała jako barmanka. Co jeszcze nas zszokuje?. Wiele, bo w Gaciach Halnych po prostu nudzić się nie da. Lokalna policja tworzy własny Kodeks Karny. Media jak zawsze poszukują taniej sensacji. Szanowny proboszcz rozmyśla, jak jeszcze może się wzbogacić. Czytając tę książkę, będziemy wyśmienicie się bawić. Przyjdzie także czas na głębsze refleksje.

Erekcja wzrostu – Mika Sonnta

Opowieść o naturze człowieka, osadzona w groteskowych realiach galaktyki śmiechu

W ramach wyśmienitej zabawy możemy poszukać pracy na Marsie. Te niebywałą okazję oferuje książka „Jełopiada”. Jak wiemy, problem bezrobocia cyklicznie powraca. Można również zakładać, że nigdy nie przestanie istnieć. Może jednak są powody, sprawiające, że niektórzy nie radzą sobie jako pracownicy? Niechęć do modernizacji własnego życia hamuje wszelki rozwój. To swego rodzaju patologia społeczna, której trudno przeciwdziałać. Bohaterowie książki dostaną jednak szansę od losu. Dokładnie w roku 2133, siedmiu Ziemian otrzyma ofertę pracy na Marsie. Są to prymitywni przedstawiciele naszej cywilizacji, więc nie oczekujmy sensacji. Zgodnie z wytycznymi z Urzędu Pacy mają badać planetę, ale nie chcą nadmiernie się przepracować. Wystarcza im przecież minimum. Znane z Ziemi wygody budzą tęsknotę. Jak zapewnić je sobie na nieurodzajnym marsie? Leniwym bohaterom może pomóc kontakt z Duchem pełniącym funkcje boga.

Jełopiada – Jana Skoczylas

Dawka humoru w powieściach Michała Krupy

Niektórzy autorzy zdają się mistrzami w zakresie poprawiania humoru. Przekonamy się o tym, sięgając po książki Michała Krupy. Pisarz zawsze zerka na świat z lekko przymrużonymi oczami. Nie boi się operować przerysowaną brutalnością, czy czarnym humorem. Na pewno przypadnie nam do gustu „Janek herbu pół krowy”. Z tym bohaterem po prostu nie da się nudzić. Wyruszymy do czasów Władysława Łokietka. Spotkamy rycerzy, piękne księżniczki, leśne babki i smoki. Przestrzeń wręcz baśniowa. Czeka nas jednak ważna misja. Wyprawa po tajemnicze jajo. Towarzyszyć będą nam trzej mężczyźni, więc się nie lękajmy. A może właśnie miejmy obawy. Pierwszy z nich to przecież fałszywy rycerz Janek. Kolejny to giermek księcia Bolesława Zawistnego o imieniu Lucek. Trzeci natomiast to czarodziej z niewielkim defektem.

Janek herbu pół krowy – Michał Krupa

Nuda nam nie zagrozi, gdy sięgniemy po wyśmienitą komedię obyczajowo-sensacyjną. Książka „Na głowie stanęło” przekona nas, że niektóre wyzwania warto podjąć. Główny bohater to niejaki Ryszard. Jest to bardzo przeciętny obywatel, który wiedzie nudnawe życie. Mieszka na jednym z wielu osiedli wybudowanych w latach rozkwitu socjalizmu w Polsce. Pracuje na stanowisku wklepywacza danych do komputera. Relaksuje się w domowym zaciszu. Rutyna, przewidywalność i stagnacja. Wszystko jednak się zmieni. Na osiedlu zacznie grasować tajemniczy wandal. Mieszkańcy blokowiska będą musieli podjąć konkretne działania. Ta decyzja zmieni wszystko.

Na głowie stanęło – Michał Krupa

Humor na pewno poprawią nam także apetyczne książki. Lektury opatrzone wyśmienitymi tytułami. „Łosoś norwesko-chiński” świetnie smakuje o każdej porze. Jest to bowiem komedia absurdu. Fabuła zaskoczy nas dosłownie wszystkim. Bohater Maciej początkowo wyda się, zwykłem marudą. Stara się przecież napisać książkę o swym życiu, ale jak dotąd nie zdołał tego zrobić. Nie minie jednak moment, a wszystko się zmieni. Dosłownie uruchomiona zostanie maszyna, która poplącze ze sobą nieprzewidywalne sytuacje. Podążając za bohaterem, poznamy plejadę bardzo charakterystycznych postaci. Agatę, która pragnie uciec z dokumentami o wadze międzynarodowej. Norwegów, którzy chcą odzyskać owe dokumenty. Chińczyków, którzy także ich pragną. Kapitana Lisieckiego, marzącego, by wieść spokojny żywot. Jakubiaka, który pragnie aprobaty Kapitana. Ponadto na naszej drodze stanie Major Karol, grupa do zadań specjalnych oraz Rodriguez. Jak widać, nie zabraknie nam niczego. Tak odmienne osobowości „zamknięte” w jednym miejscu gwarantują świetną zabawę. Czytelnicy z pewnością zapragną poznać dalsze losy bohaterów. W takim wypadu należy sięgnąć po kontynuację powieści. „Łosoś a la Africa” zaspokoi nasz apetyt.

Duża dawka humoru w powieściach Michała Krupy

Seria Wyspy – spotkanie z wyśmienitą zabawą

Aneta Skarżyński może zaoferować Czytelnikom podróż na gwarantujące wyśmienitą zabawę Wyspy. Uśmiech na twarzy na pewno będzie nam towarzyszyć. Warto także podkreślić, że to oferta nie tylko dla dorosłych. Młodsi czytelnicy mogą przyłączyć się do zabawy. „Wyspy Naftalinowe” pozwolą nam cofnąć się do epoki „późnego Gierka”. Spotkamy tu ośmioletnią Anetkę. Nadpobudliwość psychoruchowa sprawia, że jest ona małym, „energetycznym wulkanem”. Trudno jej spokojnie usiedzieć w miejscu skoro wokół tyle się dzieje. Nie potrafi też poskromić swego języka, co wpędza ją w kłopoty. Anecie naprawdę warto towarzyszyć. Między innymi zgoli sobie głowę na łyso, a na egzaminie zamiast wymaganej klasyki zagra własne kompozycje. Czekają nas niezapomniane wrażenia i czternaste urodziny obchodzone na cmentarzu.

Wyspy Naftalinowe – Aneta Skarżyński

„Wyspy Paprykarzowe” pozwolą nam ponownie spotkać Anetę. Znów wrażeń nie zabraknie. Akcja rozpoczyna się, gdy bohaterka ma piętnaście lat. Przed nią wielkie zmiany. Zacznie naukę w szkole średniej. Niektóre przedmioty szkolne wcale jej nie interesują, ale muzyka i plastyka okazuje się pasją. Aneta z niebywałą łatwością nawiązuje także znajomości. Nie minie chwila, a w liceum pedagogicznym wraz z przyjaciółkami utworzy grupę. Niestety nie przypada ona do gustu nauczycielom i innym kolegom. Oczywiście w tej ciepłej opowieści nie zabraknie również miejsca na pierwszą miłość.

Wyspy Paprykarzowe – Aneta Skarżyński

„Wyspy Pieprzowe” zakończą wspólną wędrówkę. Ta część skierowana jest do dorosłych czytelników. Dzięki niej będą mogli przypomnieć sobie, jak smakuje, i czym jest prawdziwa radość. Akcja przeniesie nas do Wrocławia na początek lat dziewięćdziesiątych. Popierestrojkowa rzeczywistość nie jest łatwa, ale nie można się nudzić. Aneta ze swym awanturniczym charakterem znów przeżyje niejedno. Będzie musiała stawić się na egzaminach wstępnych do wrocławskiej Akademii Muzycznej. W zamian wyląduje jednak w zakonie. Dlaczego? O tym przekonamy się w trakcie lektury. Dowiemy się także, jak poznany malarz wprowadzi jej życie na nowy tor.

Wyspy Pieprzowe – Aneta Skarżyński

Jeżeli zatęsknimy za przygodami i zabraknie nam wrażeń, nie musimy się martwić. Zawsze możemy wybrać się w „Podróż na Operiona”. Będzie to niebywała okazja, by świat postaci powszechnie znanych z historii sztuki, poznawać w fantastycznej scenerii galaktyki Operiona. Ta pozycja przesycona jest sensacjami, aferami i zakulisowymi tajemnicami – nierzadko o kryminalnym lub erotycznym zabarwieniu. Wraz z bohaterką Anną rozpoczniemy międzyplanetarne wojaże. Będzie ekscytująco, bo wrota Operiona otwierają mroczne dzieje madrygalisty – sadysty, Carla Gesualdo da Venosa.

Podróż na Operiona – Aneta Skarżyński