
Książka remedium na stres
Żyjemy w bardzo niespokojnych czasach. Skołatane nerwy i wewnętrzne niepokoje nie pozwalają nam doświadczać pełni szczęścia. Okazuje się, że w prosty sposób można poprawić swoje samopoczucie. Wystarczy czytać dla przyjemności. Książka to remedium na stres.
Wszyscy pragniemy odczuwać spokój i szczęście. Niestety ludzkiemu życiu bezustannie towarzyszy stres. Lekarze i naukowcy starają się wyjaśnić, przyczyny powstawania tego nieprzyjemnego uczucia. Stres uznawany jest za stan napięcia psychicznego i fizycznego. Zawsze wywołuje go spotkanie z niesprzyjającą sytuacją. Przyspieszone tętno, odczuwalny niepokój, uderzenia gorąca, czy wzmożona potliwość to objawy mobilizacji organizmu do uporania się ze stresorami. Specjaliści badający specyfikę tej reakcji psychofizycznej wyróżnili 3 kryteria rozróżniające rodzaje stresu. Najczęściej spotykany to stres będący reakcją na wyzwania fizyczne bądź psychiczne. Konieczność poradzenia sobie w trudnej sytuacji wywołuje zrozumiały niepokój. Odczuwalne napięcie nie musi jednak być destrukcyjnym stresorem.
Czytanie zmniejsza poziom stresu – https://www.psychoskok.pl/aktualnosci/czytanie-zmniejsza-poziom-stresu/
Pozytywny stres, czyli eustres mobilizuje do działania, zwiększając wydolność organizmu. To naturalny, ofiarowany przez naturę „środek dopingujący”. Z jego pomocą odważniej podejmujemy wszystkie wyzwania. Szkodliwy stres zwany dystresem pojawia się na skutek przeżywania długotrwałego napięcia. Jego następstwem są problemy fizyczne i psychiczne. Stale utrzymujące się pobudzenie wyczerpuje siły witalne. To dlatego należy zadbać o właściwą relaksację. Co ciekawe, zbyt niski poziom stresu także potrafi być szkodliwy. Brak stymulujących bodźców zniechęca to działania. Wówczas pojawia się apatia i marazm. Czytanie książek przyczyną długotrwałych zmian w mózgu
„Badania pokazały, że to właśnie czytanie może działać jak środek relaksacyjny. Naukowcy z Sussex University dowodzą, że lektura redukuje stres nawet o 69 procent. Twierdzą też, że nie ma znaczenia, po jaką książkę sięgniemy, ważne, by całkowicie się w nią wciągnąć. Pozwoli uciec nam od zmartwień i codziennych zmartwień, pozwalając wciągnąć się w świat wizji i wyobraźni autora – stwierdził Dawid Lewis”. – Newsweek.pl
Książka remedium na stres i wiele innych dolegliwości
Jest oczywiste, że czytanie książek pogłębia wiedze. Ważniejsze jednak, że w trakcie przyswajania tekstu mózg zostaje zmobilizowany do efektywnej pracy. To swojego rodzaju gimnastyka umysłu, która pozytywnie wpływa na kondycję komórek mózgowych. W efekcie polepsza się proces zapamiętywania tak ważny dla osób starszych. Regularne czytanie może opóźnić proces starzenia się mózgu. Ponadto jak podaję Huffington Post: „czytanie może opóźnić zaburzenia umysłu nawet o 32%”. Właśnie dlatego czytanie książek zmniejsza ryzyko wystąpienia demencji i choroby Alzheimera. Jak widać, obcowanie z literaturą niesie ze sobą wymierne korzyści. Umysł na siłowni. Co nam daje czytanie książek?
Sposób na stres to czytanie książek
Jakie lektury poprawiają nastrój? Jak wspomniano, wcześniej wystarczy kilka minut dziennie spędzonych z dowolną książką, by doświadczyć przyjemnego rozluźnienia. Do pełnej relaksacji warto jednak wybrać odpowiednią pozycję. Powieści obyczajowe inspirowane życiem, rozwijają empatie. Biografie, pamiętniki i wspomnienia pozytywnie wpływają na potrzebę kontaktu społecznego. Fantastyka ułatwia eskapizm. Poezja uspokaja. Zabawne, niewielkich rozmiarów humorystyczne teksty poprawiają natomiast humor. Najważniejsze, by zawsze czytać książki dla przyjemności. Tylko wtedy w pełni skorzystamy z tej formy spędzania czasu wolnego.
Zestresowani na początek powinni rozejrzeć się dookoła. Przykładów na to, że problemów dnia codziennego doświadczają wszyscy, będzie co niemiara. Smutki oraz napięcia nerwowe pomagają pokonać „Poradniki oraz inne opowiadania z humorem”. Jest to zbiór krótkich, zabawnych utworów. W trakcie lektury zaśmiewać będziemy się z sytuacji, które mogły przydarzyć się każdemu. Niektóre z nich są dziełem przypadku, ale inne przykładem bezmyślności. Nie wiedzieć czemu, każdego roku setki osób doświadcza niefortunnych zdarzeń i chociaż wielu z nich można uniknąć, nie uczymy się na błędach. Zamiast tego wolimy się irytować. Pora spojrzeć no wszystkie kłopoty z przymrużeniem oka. Pośmiać się z własnej niezdarność i głupich błędów. Będzie komicznie, bo pośród sytuacji, w których najczęściej zdarzają, nam się wpadki znalazły się świąteczne przygotowania, zakupy i urlopowe wyjazdy. Remedium na stres okażą się także porady, które autor przygotował z myślą o czytelnikach.
„Pamiętajmy, tylko aby przed wejściem do samochodu zdjąć łyżwy, bo prowadzenie w nich jest trudne. Także tym, co przyjechali, na rowerze proponuję przebrać buty. A! I na autobus dotrzemy szybciej, gdy poniesiemy łyżwy w rękach. No, chyba że są z wypożyczalni – wtedy trzeba je oddać całe i zdrowe”. – Ludwik Koczjark
W dobry nastrój mogą wprowadzić nas przyjemne i ciekawe informacje. To przecież miłe dostawać od kogoś wieści. Czy wiedziałeś, że „Masz 30 nieprzeczytanych wiadomości”? Sprawdź, o czym mówi ten zbiór opowiadań. Będzie ciekawie i zabawnie, ponieważ każdy tekst to komiczna kreacja współczesnego świata. Wszyscy wiemy, że codzienne życie przepełnione jest sprzecznościami i niedoskonałościami. Nie można jednak się załamywać. Odrobina groteski, troszkę absurdu i masa ciętych komentarzy pozwala spojrzeć na wszystko i wszystkich w łagodniejszym świetle. Sposób na stres to lektura tej książki. Lekki, dowcipny język posłużył do ironicznej dokumentacji rzeczywistości. W trakcie czytania uśmiech nie zniknie z twarzy czytelnika. Nie zabraknie również momentów zamyślenia. Pozostawione w opowiadaniach puenty skłaniają bowiem do refleksji.
Książka remedium na stres szybko powinna łagodzić napięcia i poprawiać humor. W tym celu wystarczy odrobina dowcipnej treści. „Ryba piła” to zbiór 100 przekomicznych utworów dopełnionych satyrycznymi obrazkami znanego rysownika. Na ekspresowe odstresowanie mogą liczyć zarówno miłośnicy prozy, jak i poezji. Pozycja ta została bowiem podzielona na dwie części. 60 opowiadań znalazło się w pierwszej, a 40 krótkich, zabawnych, rymowanek zebrano w części drugiej. Z pewnością będzie wesoło. W karykaturalnym świetle zaprezentowane zostały przywary niektórych środowisk oraz wady narodowe. Pośmiejemy się także ze znanych nam z życia codziennego irracjonalnych sytuacji. Po lekturze tej książki na pewno nieco łagodniej ocenimy znojną rzeczywistość. Dzięki dygresjom wyrażonym właściwie dobranymi słowami zostaniemy również skłonieni do cennych refleksji. Proces rozluźniającego zamyślenia ułatwią nam wspomniane na początku obrazki Mateusza Świstaka.
Powyżej zaprezentowane pozycje koją nerwy, rozluźniają oraz poprawiają humor. Tym samym stwierdza się tytułowe stwierdzenie. Książka remedium na stres. Potwierdzają to dane naukowe, ale przede wszystkim zadowoleni czytelnicy.