
Czytanie to atrakcyjna forma relaksu
Dla jednych idealne są długodystansowe, kilkunastokilometrowe biegi, drudzy obywają filmowe maratony. Nie należy jednak zapominać o czytaniu, które jest równie atrakcyjną formą relaksu. Połączone z długim spacerem do parku lub kubkiem ulubionej kawy może pomóc zresetować nasze nerwy jak nic innego.
Najczęstszym gatunkiem literackim, który kojarzy się z czytaniem dla relaksu, jest powieść obyczajowa
Jest ona lekka i przyjemna, jednocześnie skłania do refleksji i przybliża nas do ulubionych bohaterów, których losy poznajemy. Książką łączącą swobodny przepływ wydarzeń z elementami romansu i erotyzmu oraz nagłych wydarzeń jest „I obiecuję Ci miłość”, autorstwa Marty W. Staniszewskiej. Jest to historia Izabelli, kobiety z tradycyjnego domu, wychowanej na konkretnych zasadach rodziny i moralności, oraz Tomasza, mężczyzny, który od dwóch lat jest jej mężem. Przyswojone zasady i schematy dobrej, kochającej i uległej żony przeszkadzają Izabelli w spełnianiu się, w osiąganiu radości z życia. Kobieta w głębi serca czuje, że jest ograniczana, lecz boi się zaryzykować i odejść. Niebezpiecznym dla jej małżeństwa wyjściem okazuje się Wincent, dawna miłość Izy i przyjaciel Tomasza. Po ich ponownym spotkaniu i zawiązaniu zacieśniających się relacji sytuacja trójki bohaterów zaczyna się komplikować. Zakończenie tej historii jest niczym innym jak potwierdzeniem artystycznego warsztatu autorki.
Jak powszechnie wiadomo, nie tylko lekka literatura potrafi relaksować
Propozycją dla osób lubiących dreszczyk emocji i poczucie niepewności jest „Morderstwo w pensjonacie” autorstwa Poli Andrus. Mamy tutaj ciekawie uknutą intrygę zawierającą ogromną ilość pieniędzy, mieszkankę różnych charakterów i jedno niepozorne miejsce. Pola Andrus za pomocą lekkiego pióra i uniwersalnego humoru przełamującego chwile napięcia stworzyła kryminał, którego nie chce się odkładać. Sama historia grupy całkowicie różnych osobowości, które spotkały się w pensjonacie, aby później usilnie starać się rozwiązać zagadkę morderstwa jest szalenie interesująca. Czytelnik ma szansę obserwować reakcje ludzi na zawiadomienie o tajemniczej śmierci i mechanizm polegający na podejrzenia spadających na każdego, gdy nikomu już nie można ufać. Tego typu kryminał to strzał w dziesiątkę, w kwestii książki dla relaksu.
A może wyruszysz do świata fantasy
Dla grona czytelników zafascynowanych fantazją, baśnią i elementami science fiction Marta Merriday przygotowała lekturę pod tytułem „Adler. Tajemnica zamku Bazina”. Ta nietuzinkowa opowieść osadzona jest w tajemniczym klimacie Anglii oraz Szkocji a centrum wydarzeń stanowią upiorne lasy Sussex. Przewracając kolejne strony powieści, czytelnik, razem z młodym zoologiem, synem legendarnego łowcy i biologa, stara się rozwikłać zagadkę krwawych napadów na małą, niewinną wioskę. Stanowisko, które zajmuje policja, gdy zostaje zawiadomiona o wielkim nieszczęściu, które przydarzyło się w halloweenową noc, w ruinach zamku, dodaje całej sprawie jeszcze większej tajemniczości i wywołuje jednocześnie niepokój i fascynację. Podążanie niebezpiecznymi tropami i eksploracja tajemniczych miejsc wraz z Adlerem to doskonała sposobność na długi relaks.
Relaks z literaturą pełną grozy
Prosto z bajkowego świata przechodzimy do brutalnego światka mrocznego thrillera psychologicznego „Uśpiona. Który to wariant rzeczywistości?”. Autorka, Anka Mrówczyńska zabiera czytelnika na spotkanie z brutalnym, bezwzględnym, psychopatycznym pedofilem, ukrywającą się dziewczyną, którą ściga prokurator PRL, Jagodą, której rodzice zostali bestialsko odebrani oraz pytaniem, czy te osoby są ze sobą połączone? Ten thriller to pozycja dla osób o mocnych nerwach, które nie boją się starcia z osobami, po których człowieczeństwie nie pozostał nawet ślad.
Relaks w reporterskim skrócie
Na świecie jest nieskończona ilość gatunków literackich, jednak nad jeszcze jednym z nich warto się pochylić i jest to reportaż. Wartościowy i pełen przekazu reportaż to forma relaksu dla osób, które nawet podczas odpoczynku pragną stymulować umysł nowymi informacjami i ciekawostkami z najdalszych zakątków świata. Najlepszym tego przykładem jest reportaż pod tytułem „Moja dzika Syberia” autorstwa Karoliny Kozioł. Autorka na podstawie własnych doświadczeń nabytych podczas podróży najdłuższą koleją na świecie, Koleją Transsyberyjską stworzyła reportaż o ludziach. Jest to najlepsze określenie tej pozycji, ponieważ podczas jazdy tak tradycyjnym środkiem lokomocji, jak pociąg, autorka spotkała na swojej drodze niepowtarzalne osoby o fascynujących historiach i niesamowitych doświadczeniach. Autorka udowadnia tym samym, że nie ma nic bardziej nadzwyczajnego od potęgi ludzkich przeżyć i samego, nowo poznanego człowieka.
Form relaksu i sposobów spędzania wolnego czasu jest tyle, ile ludzi. Jednakowo nic nie stoi na przeszkodzie, aby za pomocą książki pozwolić odpłynąć swojej wyobraźni w dalekie zakątki Anglii, Syberii, czy zatopić się w mózgi złoczyńców.
Artykuł: Julita Semrau