
Czytamy powieści przygodowo historyczne
Książki mogą zapewniać nam przyjemną, kształcącą rozrywkę. Wystarczy wybrać właściwą lekturę. Czytamy powieści przygodowo-historyczne to hasło, którym warto się kierować.
Codzienne obowiązki, nadmiar problemów i planów do zrealizowania sprawia, że popadamy w rutynę. Zamiast poszukiwać sposobów, by choć na moment oderwać się od rzeczywistości, koncentrujemy się na bieżących sprawach. Okazuje się jednak, że odprężeni o wiele łatwiej podołamy wszystkiemu. Najlepszy sposób na prozdrowotny relaks to czytanie książek. Wystarczy wybrać właściwą. Gusta literackie bywają bardzo zróżnicowane, ale są gatunki, które zawsze dostarczają niezapomnianych wrażeń.
Literatura historyczna – https://www.psychoskok.pl/kategoria-produktu/literatura-historyczna/
Czytamy powieści przygodowo-historyczne. To hasło, którym warto się kierować. Gatunek ten zapewni nam kształcącą rozrywkę. Będziemy mogli brać udział w ekscytujących wydarzeniach, poznawać dawne dzieje, a także sporo ciekawostek. Książki przygodowe z historią w tle nie bez przyczyny od dawna cieszą się popularnością. Początki przygodowych lektur datuje się na XVIII wiek. Wówczas tylko dzięki nim możliwe było poznawanie świata. Obecnie, choć gatunek uległ wielu przemianom, nadal oferuje wyśmienitą rozrywkę, a do tego potrafi dostarczać sporo ważnych informacji.
Czytajmy powieści przygodowo-historyczne. Pozwólmy, aby przyjemnie i mądrze wypełniły nam wolny czas. Z tej formy rozrywki naprawdę warto korzystać. Możemy liczyć na niecodzienne wrażenia, nieoczekiwane zwroty akcji oraz sporą dawką intrygującej wiedzy.
Powieść przygodowo-historyczna, która zabierze nas w mroczne, siedemnastowieczne realia to „Pieśń o Awanturnikach”.
Jest to historia inspirowana prawdziwymi wydarzeniami historycznymi. Dziać będzie się naprawdę dużo, bo to bardzo niespokojne czasy. Wciąż toczą się wojny, zdarzają się ataki piratów, niewolnictwo jest na porządku dziennym, podobnie jak bezustanna walka o byt. Pospólstwo stara się jednak sobie radzić. Odskocznią od trosk bardzo często staje się muzyka. Melodyjne pieśni opowiadają niosące nadzieję historie. Marcin Seradzki oraz jego kompani przekonają się, że sława ma wysoką cenę. Wielokrotnie znajdą się w sytuacjach nakazujących dokonanie wyboru między dobrem a złem. Kto z nich zapisze się na kartach historii? Przekonamy się w trakcie lektury, która postawi na naszej drodze również takie postacie, jak: pirat z Tortugi, czy gubernator Jamajki. Jak wspomniał autor:
„To lektura dla każdego, kto interesuje się historią tamtego okresu. Jeśli uwielbiacie Państwo splecioną ze sobą przygodę i historię, to zapraszam do poznania losów Awanturników. Siedemnastowieczny świat oferuje nam przede wszystkim wiele ciekawostek”.
„Pieśń o Awanturnikach” to kontynuacja powieści „Awanturnicy”. Po nią także warto sięgnąć, bo rozpoczęła inspirowaną prawdziwymi wydarzeniami opowieść, przybliżającą czasy kolonizacji. Literacka fikcja doskonale dopełnia fakty. Prawdziwe postacie historyczne stanęły obok tych wyimaginowanych. Po przeczytaniu obu tych powieści uzyskamy dokładne wyobrażenie toczącej się w ówczesnych czasach rzeczywistości.
Polecana powieść przygodowo-historyczna to również „Służba Gniewomira”.
Zawarto w niej wiele odniesień do ważnych wydarzeń historycznych. Pełna zaskoczeń akcja toczyć będzie się w trudnych średniowiecznych czasach. Waleczny jarl Oli Egilsson powrócił z wyprawy. Niestety, czeka na niego wiele zaskoczeń. Jego najstarsza córka nawiązała niebezpieczny kontakt z synem księcia Bolesława. Jarl zostanie również wezwany przez Knuta. Dawniej złożył mu przysięgę, dlatego nie odmówi wyjazd do Anglii w celu obrony Londynu. Kiedy zakończy tę misję, skieruje się natomiast przed oblicze nowego króla Norwegii. Podróż do kraju jego matki przyniesie ze sobą wiele nowego. Na drodze Gniewomira stanie tajemnicza Dagmara oraz wojownik, któremu podobno udało się powrócić z krainy topielców. Jarl nie może stracić czujności. Jeśli w porę nie powróci do domu, jego rodzinę może dotknąć tragiczny los. Tylko, po której stronie powinien stanąć? Ta historia na pewno nas nie rozczaruje. Jak zapewnił autor:
„W swoich książkach zamierzałem połączyć wątki normandzkie ze słowiańskimi, wczesnopiastowskimi. Dlatego właśnie wymyśliłem Oliego Gniewomira Egilsona – poganina, który urodził się i wychował w norweskim fiordzie. Następnie, po krótkiej tułaczce, przyjął chrzest i zamieszkał na ziemiach słowiańskich, jako poddany Bolesława Chrobrego”.
„Służba Gniewomira” to kontynuacja opowieści o losach niezłomnego jarla Oliego Egilssona. By poznać całą jego pasjonującą historię, warto powrócić do jej początków. Rozpoczęła ją „Ścieżka Gniewomira”, a kontynuowała „Wyprawa Gniewomira”. Z całą pewnością opowieść ta toczyć będzie się dalej. Czas jest niespokojny, ale Gniewomir nie cofnie się przed żadnym, nawet najtrudniejszym wyzwaniem.
Drogę walecznego wikinga dopełniła „Misja Gniewomira„.
Ta już czwarta część świetnej powieści przygodowo historycznej zaskakuje dynamiką i nieprzewidywalnymi zwrotami akcji. Dzielnemu wojakowi przychodzi uczestniczyć w wikińsko-polsko-skandynawsko- angielskiej awanturze toczącej się w czasach Bolesława Chrobrego. To trudny czas wczesnego średniowiecza, ale Egilsson i jego pobratymców kusi wschód. Nim zdołają się zapuścić na te tereny, wiele się wydarzy. Warto wspomnieć, że Gniewomir odwiedzi swoje rodzinne strony, gdzie natknie się na przedziwny symbol oraz opowieść o magicznym sierpie. Dla wielu najciekawsze będą jednak opisy próby podboju Wysp Brytyjskich oraz najazdów na Londyn, przed którą odbędzie się podróż z ziem polskiego Pomorza Zachodniego przez Danię, Szwecję i Finlandię. W tej napisanej przez historyka powieści istotne fakty historyczne zostały uwydatnione fikcją. Akcje do czerwoności rozpalają opisy zakulisowych knowań, politycznych Mordów oraz skandynawskich i polskich sag, czy angielskich legend. Pozostaje jedynie dodać, że na pewno nie jest to ostatnia przygoda Gniewomira.
Świetna przygodowa powieść postapokaliptyczna to „Łowca”.
Świat umiera, a ludzkość walczy o przetrwanie. Fabuła przeniesie nas do niedalekiej przyszłości. Spełniły się najczarniejsze przewidywania. Katastrofa klimatyczna wywołała wulkaniczną zimę. Ziemia dusi się pełnym siarki wulkanicznymi wyziewami. Jedyne zdatne do zamieszkania miejsce zlokalizowana jest wysoko w górach. Łowca to jeden z ocalałych. Do jego zadań należy zdobywanie pożywienia, którego zaczyna brakować. Klimat coraz bardziej się zaostrza. Wymierająca fauna i flora oznacza głód. Kiedy ludzie zaczną walczyć o jedzenie, dojdzie do dantejskich scen. Czy człowieczeństwo zatrą zwierzęce instynkty? Pewna jest tylko jedno. Wszystkich nie da się uratować.
Zaprezentowane książki to świetne powieści przygodowo-historyczne. Każda z nich pozwoli nam przeżyć emocjonujące chwilę. Sięgając po nie, zapewnimy sobie niezapomniany, czytelniczy relaks.
Zapoznaj się z naszą ofertą książek historycznych